Wirtualne kochanie
Kolejny weekend i znów się zakochałem,
kiedy na czacie z Tobą surfowałem.
Trochę przyjemności, noce nieprzespane,
te kilka krótkich chwil Tobie darowane.
Wirtualny romans i jest nam jak w niebie.
Mówisz, że mnie kochasz i ja kocham Ciebie,
całuję Twe ciało, Ty pieścisz cyber-szyję,
dzięki tym momentom wiem, że nadal żyje.
Przyszedł poniedziałek i sam w sumie nie wiem,
czy wciąż kochasz mnie, czy ja kocham Ciebie?
Znów czekam na weekend i kolejną miłość,
by moje ,,erekcjato,, dla innej zabiło.
wiecznej miłości
wirtualne kochanie erekcjato
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Tak jak w życiu bywa, że nie każda erekcja kończy sie nagłym wybuchem, tak pewnie nie każde erekcjato skończy się ejakulato.( chodż to wciąż erekcjato)
Tak jak w życiu czasem i wiersz trzeba dłużej popieścić i siegnąc głębiej tam gdzie ,,wzrok nie sięga,,, a nie tylko poruszać się po jego powierzchni jak dryfujący w wodzie plankton
ale dzięki za cenne rady, jak widać wprawdzie powoli, ale uczę się tego portalu.
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki, oby ich wiecej bylo, wszystkie są dla mnie bardzo cenne. pozdrawiam
Tak jak w życiu czasem i wiersz trzeba dłużej popieścić i siegnąc głębiej tam gdzie ,,wzrok nie sięga,,, a nie tylko poruszać się po jego powierzchni jak dryfujący w wodzie plankton
ale dzięki za cenne rady, jak widać wprawdzie powoli, ale uczę się tego portalu.
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki, oby ich wiecej bylo, wszystkie są dla mnie bardzo cenne. pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości