Namierzyli mnie.
Wyciągnęli z bezpiecznej jamy,
Przytulnej jaskini wolności wyboru.
Kryjówka była tylko iluzją.
Nie zgadzałem się w papierach.
I odnaleźli mnie.
Zawieźli furgonem do ośrodka.
Byli podobni, w workach na twarzy,
Bez prawa sprzeciwu.
Szybki i bezbolesny zabieg.
Nie można tego zmienić,
Wymazać z głowy i zapomnieć.
Przestałem być groźny.
Teraz jestem jak wszyscy,
Naznaczony i posłuszny,
Ze śladem szminki bestii
i duszą na ramieniu.
zaszczepiony na coronę
Erekcjato kontroli umysłów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości