Aromatyczna czarna kawa poniedziałkowy dzień zaczyna.


Siedzę przy stole jeszcze zaspana i siorbie łyczek za łyczkiem.


Promyczek słońca, wlatuje przez okno , jeszcze dzień się dobrze nie zaczął a już jest gorąco.


Na białej kartce, gładkiej jak skóra spisuje zadania niczym kura pazurem a może , tylko mi się wydaję nie są przecież te litery koślawe .

Śniadanie czas strawić , byle tylko nie przesadzić , zerknę do lodówki , wezmę se ze dwie parówki.

Dzwony biją , jest dwunasta trzeba ruszyć het do miasta , zaległe sprawy załatwić i wszystko ponaglić.

Żeby to takie łatwe i proste w rzeczywistości się okazało , aby kolejek nie było i marud zza biurka spoglądających jakby za karę tu byli.
I człowiek z nerwów nie eksplodował.
































































W urzędach.

trochę inaczej bym to widziała:


Aromatyczna czarna kawa poniedziałkowy dzień zaczyna.
Siedzę przy stole jeszcze zaspana i siorbie łyczek za łyczkiem.
Promyczek słońca, wlatuje przez okno , jeszcze dzień się dobrze nie zaczął a już jest gorąco.
Na białej kartce, gładkiej jak skóra spisuje zadania niczym kura pazurem a może , tylko mi się wydaję nie są przecież te litery koślawe .
Śniadanie czas strawić , byle tylko nie przesadzić , zerknę do lodówki , wezmę se ze dwie parówki.
Dzwony biją , jest dwunasta trzeba ruszyć het do miasta , zaległe sprawy załatwić i wszystko ponaglić.
Żeby to takie łatwe i proste w rzeczywistości się okazało , w urzędach, aby kolejek nie było i marud zza biurka spoglądających jakby za karę tu byli.



















a człowiek eksplodował

czyli byłby pas szahida

ale masz gadane, u hu hu :)

:) fajna wersję napisałaś. ;) pozdrawiam.

tak myślę, że do jutra walniesz jeszcze z 5 tekstów, jak z petardy :)
ale może napisz tylko 3, za to trochę wolniej

jak napiszesz tekst,
zatrzymaj się przed końcówką (awersacją)
zastanów się,
poczytaj go
staraj się zrozumieć o czym napisałaś
i co czytelnik może z tego tekstu zrozumieć
co tam jest myślą główną,

a potem dobierz końcówkę tak aby się okazało, że ten tekst mówi, o czymś zupełnie innym
czyli np. jak tutaj

jest paniusia, stroi się, jest na diecie parówkowej;)
popija kawkę
ma jakieś zaległe sprawy w urzędzie
no i idzie je załatwić, a te zaległe sprawy to jest
rozpierdolenie urzędu:P

zmienia się tekst?
zmienia, bo ona na górze idzie po zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach np.
a na dole okazuje się, że poszła go wysadzić

tak samo, jak miałaś taki tekst o tym żeby on wyszedł
wyjdź i wyjdź, że klamka zapadła, decyzja została podjęta, nic nie zmienia
za to zmieniłoby, jakby on miał wyjść z wody,
przypuśćmy, że to by była mamusia, nie mogąca się dowołać swojego dziecka, które sobie przeskakuje przez fale, a nie panienka, która kończy jakąś znajomość

tutaj też ten urząd nic nie zmienia,
ona się szykuje, ma zaległe sprawy, tam gdzie są kolejki, albo marudy zza biurka, to gdzie ma je mieć, na pastwisku? w zoo?, takie sprawy załatwia się w urzędach, można jeszcze u lekarza

a takiego ładnego eksplodowania w urzędzie nie wykorzystałaś;)
oczywiście nie z nerwów, bo to by oznaczało, że tam sobie powrzeszczała, czyli normalka, w urzędzie ;)