niepowszedni w świąteczny dzień nas pozostawił
z bransoletką z grawerem "na przegubie dłoni"
z "prawdą potrąconego" i z "tak zwanym światem"
tak nagle oddzielony od słowa "we własnych
czterech cienkich ścianach". minął jak epoka
chociaż zwykle utrafiał w samo sedno bólu
celnie i bez patosu. z pozoru po prostu.
poszedł w ten dzień świąteczny niepowszedni człowiek
w drogę. w powszedniość losu - w "wiatr i w dygot szyby".
szkoda, ze ciebie nie ma
Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość