poezja
Moderator: Gacek
poezja
Mam ciało w embrionie
do granic możliwości
skulone
przygryzione palce
i miesięczną krew
w akompaniamencie z czerwienia szminki
dopadła mnie jesienna halucynacja
że wciąż całujesz usta moje wielouste
że kuchnia pachnie lawendą
i noc wychodzi naprzeciw
naszym zgłodniałym uścisku ramionom
ale noc już dawno stała się nieznośnym świtem
i moja targana bólem kobiecość
wróciła do łona[/b][/i]
do granic możliwości
skulone
przygryzione palce
i miesięczną krew
w akompaniamencie z czerwienia szminki
dopadła mnie jesienna halucynacja
że wciąż całujesz usta moje wielouste
że kuchnia pachnie lawendą
i noc wychodzi naprzeciw
naszym zgłodniałym uścisku ramionom
ale noc już dawno stała się nieznośnym świtem
i moja targana bólem kobiecość
wróciła do łona[/b][/i]
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości