lubilem kiedyś pisac na jej dloni
Moderator: Gacek
lubilem kiedyś pisac na jej dloni
Znów wspinam się poza obłęd
Pośrodku ciszy, tak tu jest bezpiecznie
Rozumiesz? Nikt nie dotrze.
Pustynią bezkresną stworzyłaś me usta
Zszyłaś powieki nicią zwątpienia
Skrzydeł nie ruszyłaś
Wiedziałaś że wiatr je rozerwie
Kiedy zrzucę psom na pożarcie
Resztkę swego istnienia
Dziś stoisz na wzgórzu
Na skrzydłach albatrosów
Słowa ślesz karmazynem splecione
Zwiewną suknią pożądania kusić pragniesz
Zrozum
Moje serce już umarło
Pozostanie nie wskrzeszone
Pośrodku ciszy, tak tu jest bezpiecznie
Rozumiesz? Nikt nie dotrze.
Pustynią bezkresną stworzyłaś me usta
Zszyłaś powieki nicią zwątpienia
Skrzydeł nie ruszyłaś
Wiedziałaś że wiatr je rozerwie
Kiedy zrzucę psom na pożarcie
Resztkę swego istnienia
Dziś stoisz na wzgórzu
Na skrzydłach albatrosów
Słowa ślesz karmazynem splecione
Zwiewną suknią pożądania kusić pragniesz
Zrozum
Moje serce już umarło
Pozostanie nie wskrzeszone
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
wracam do Twojego wiersza...
tytuł zapadł mi w pamięć...
jest bardzo obrazowy; ktoś mi ostatnio namalował
na brzuchu smoka...
"Znów wspinam się poza obłęd
Pośrodku ciszy, tak tu jest bezpiecznie
Rozumiesz? Nikt nie dotrze. "
ot i cała historia...
P.s. A gdzie Ty się podziewasz ?
tytuł zapadł mi w pamięć...
jest bardzo obrazowy; ktoś mi ostatnio namalował
na brzuchu smoka...
"Znów wspinam się poza obłęd
Pośrodku ciszy, tak tu jest bezpiecznie
Rozumiesz? Nikt nie dotrze. "
ot i cała historia...
P.s. A gdzie Ty się podziewasz ?
I ♥️ gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości