autor: rzut rzodkwią

poezja mniej znana, prominencja przed progiem klasyki, laureaci, użytkownicy nie publikują tu swoich utworów, dzial bez komentarzy

Moderator: andreas43

ann13

autor: rzut rzodkwią

Post autor: ann13 »

ÂŚlub

A teraz macie tylko to zdanie, i w nim
wasze przejęcie i trefiony pukiel, buty od Minca
za sto dwadzieścia złotych i wybieranie halki, przymiarki,
lilie i wyjazd do fotografa w T.; moment,

gdy stoicie w drewnianym kościółku w Bukowcu,
chłodno, ziemia obrócona w listopad i liście
jak meldunki mrozu, z żyłką szronu wokół strzępionego brzegu,
przezroczyste, lekkie; i kiedy znad redlin niskie słońce

wprowadza do środka pojedynczy promień – spokojny,
przechadza się między wami, nieruchomymi, a Apolonia,
z domu Goworek, podnosi chustkę, słowo tkwi w powietrzu,
między ustami a uchem, i nie dotrze nigdy; i zamyka się nad wami.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość