nie zmieściłam się w twoich napiętych planach
przy rodzinnym stole

wyrzuciłeś mnie z własnego samochodu
i patrząc na kościół wniebowzięcia nmp
powiedziałeś, że mam wykuć na blaszkę epitafium po łacinie

może myślałeś, że znowu zostanę dziewicą
jak będziesz wpierdalał mielone ze szwagrem

potem kazałeś mi zrobić zbiegowisko
przy dwóch szkieletach znalezionych w pobliżu domu kultury
i wściekle pozaczepiać abramowicza
metalową spinką od biustonosza

na koniec
miałam jeszcze rzucić okiem na zabytkową kamienicę przy mickiewicza
poczytać cobena w ksiegarni agora
i koniecznie poszukać w ruinach przy stawie
cegłówki pomalowanej krwią bolesławiaków z bunzlau

przecież cię słucham
czasami nawet lubię
i jak pokorne cielę robię loda w niedzielę
to sobie poszłam
































































oglądać torebki

a nie ssię ? bo już sama nie wiem

lilka, no ja też własnie, wiec tak profilaktycznie zmieniłam ;)

tak nie moze byc ta zwrotka

przecież cię słucham
czasami nawet lubię
i jak pokorne cielę robię loda w niedzielę
to sobie poszłam

no okropnie jest nieręczna, ale poprawiałam ją 12 razy i dalej nic nie pasuje

12?
ja poprawiam swoje 100x

[ Added: 2007-11-06, 12:17 ]
przecież cię słucham
jak pokorne cielę robię loda w niedzielę
czasami nawet lubię
zostawic wszystko i isc pod prad

to też jakieś kulawe, a ostatni wers nie pasuje do treści, ona jest wkurzona, ze on ja wywala samą na historyczną wycieczkę po bolesławcu, ale ze 'go słucha' to idzie

poogladac torebki

nie wiem jak zapisać tą ostatnią zwrotkę
a to pod prąd , to awersacja ?

podobno nie mierzy się butów
siadając na krześle elektrycznym :P)

on ja wysyla tam i tam a ona idzie w przeciwnym kierunku

no tak, ale to własnie miała powidzieć awersacja, a nie ostatni wers, z którego w Twojej wersji wyraznie wynika, ze go nie posłuchała i jak on ją popchnał w prawo, to poszła w lewo

"to sobie poszłam" to popraw najpierw ten wers bo on nie zamyka tekstu a co najgorsze jest od niego oderwany, urwany, czyli nie wiadomo gdzie go przypiac, predzej do awersacji pasuje

bo awersacja w oryginale wygladała

to poszłam, oglądac torebki
ale była za długa więc przeniosłam się z tym chodzeniem na góre i wyszło idiotycznie
nie umiem poprawić.

a mnie tu za dużo wszystkiego
odnoszę wrażenie że jesteś znowu twórczynią kolejnego przepisu:
koperek, nutella i karkówka w sosie smietanowym,
za dużo powrzucałaś tu składników,
ale to jeszcze jest do przejścia, gdyby nie to że czytając ten tekst
zastanawiałam się po cholerę peelka ma o zrobić.
i te wersy ciągnące się jak gumka od majtek...
dlaczego to jest w laboratorium tak na marginesie?

no peelka miała zająć sobie czas wolny od zajęć w pracowni plastycznej z ugniataniem mięśnia przedramienia lewego włącznie

a ja lubię te wersy

chociaz żałuję, ze nie udało mi się w nie wsadzić calego bolesławca :P)

no w laboratorium
bo mi w konkursie nie wypada ;)

no co Ty, Tobie się nie uda?
jak nie Tobie to komu?

no jak komu















Tobie
przecież, trzeba zrobić zmianę warty

przy grobie nieznanego żołnierza :)