Lubię sny.

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
wwww
Posty: 2581
Rejestracja: 2009-11-10, 16:24
Kontakt:

Lubię sny.

Post autor: wwww »

Znów jestem w Rosji, u syberyjskich drwali. Chodzę po placu i oglądam stosy drewna. Niektóre są już pocięte na mniejsze kawałki. W powietrzu unosi się zapach świeżych trocin. Okrążam go i wchodzę do pomieszczenia, skromnej wiejskiej kuchni. Jak tu ciepło i przyjemnie. Siadam przy stole na którym leży otwarta książka, a na jej karcie widnieje wiersz. Któż w tej okolicy może interesować się poezją? W okamgnieniu zjawił się mężczyzna i wyjaśnił, że to antologia, w której zamieszczono kilka jego utworów. A ma pan coś typowo swojego? Tak, odparł, i zniknął za kotarą. Czytałem wiersz, a moją uwagę coraz mocniej przykuwało jedno słowo. „Miecztatiel”. Próbowałem przypomnieć, cóż to znaczy, ale do głowy przychodził tylko tytuł piosenki Kasi Krzak, pt. „Army dreamers”. Rozmyślanie nad znaczeniem przerwane zostało ponownym pojawieniem się mężczyzny. Proszę, oto i ona, powiedział, wręczając mi opasłą księgę. Była to proza poprzeplatana licznymi ilustracjami. Co to jest?, zapytałem. To wizje zaświatów, które napisałem na zamówienie Watykanu. Na zamówienie papieża?! Przecież pan jest wyznania prawosławnego! To mu nie przeszkadza? Nic a nic. Nie ma to najmniejszego znaczenia. Wizje są absolutnie aktualne i współczesne. Złowiłem je w lesie, dopiero co napłynęły i w wiklinowym koszu na grzyby utknęły.



Przyśniło mi się to chyba dlatego, bo kilka dni temu przeczytałem coś takiego:

Yeats pytał duchy (które, jak wierzył, podyktowały mu za pośrednictwem żony A Vision), dlaczego przyszły, a te odpowiedziały „Przynosimy ci nowe metafory do twojej poezji”.

Rorty, „Filozofia jako zwierciadło natury”, strona 319


Ciekawe w jaki sposób żona objawiała mu wizje? Czy była medium, i wręcz mówiła frazy, które zapisywał, czy, np. mówiła coś o patelni i przypalającej się na niej cebuli, a on w tym czasie widział, smażące się w piekle dusze?



wywoływać emocje!
emocje!
krzyczy na sali
duchy!
duchy!
woła ten drugi
wyleźć ze skóry!
ze skóry!
wrzeszczą niektórzy
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości