Limeryk zwichniety
Dziekuje Elu. Rzecz w tym, ze nie takie byly moje intencje.
Tresc nie miala byc dopowiedziana.
Chcialam nawet skasowac ten wierszyczeczek tutaj i przeniesc go do minipoetorium ale automat forumowy mi to uniemozliwil.
To moze raczej fraszka na jedna z uzytkowniczek tego forum w formie udajacej limeryk.
I taka odpowiedz, Andreas, powinna Cie zadowolic.
Tresc nie miala byc dopowiedziana.
Chcialam nawet skasowac ten wierszyczeczek tutaj i przeniesc go do minipoetorium ale automat forumowy mi to uniemozliwil.
To moze raczej fraszka na jedna z uzytkowniczek tego forum w formie udajacej limeryk.
I taka odpowiedz, Andreas, powinna Cie zadowolic.
miałam się pod tym nie odzywać, ale nie mogę zdzierżyć
ta prośba brzmiał mniej więcej, czy mogłabyś mi wstawić kropki (..), nie zauważyłam nawet proszę, szkoda, że to skasowałaś, ale nie o nie idzie
odpowiem, jak najkrócej
to nie jest parę kropek antyczka, na które wskazują w tej chwili komentarze, których mi się nie chciało postawić, tylko wstawianie tych wielu kropek zajmuje około 2 godziny, z poprawkami, bo wiecznie jest coś nie tak i się rozjeżdża, pisałam librecjato, to wiem, nie przypuszczam natomiast, żebyś wzięła pod uwagę mój czas i go uszanowała
moja rada jest taka, skoro nie umiesz pisać librecjato w takie formie jak ono tego wymaga, to nie pisz, równie dobrze, to co napisała, sprawowałoby się jako erekcjato (ciekawi, mnie dlaczego wobec tego nazwałaś swój utwór librecjato i czym miałoby się odróżniać od erekcjato, skoro nie nazwałaś go erekcjato)
po drugie
kropki są częścią składową librecjato, są częścią układu librecjato i to AUTOR, za pomocą kropek wskazuje, jak ma się czytać tekst, bo może i z lewej i prawej, a moderator nie jest od tego, aby z autorem współtworzyć treść
równie dobrze, po przeniesieniu tekstu do laboratorium mogłaś przekopiować pokropkowany tekst przez fobiaka, a nie teraz robić z siebie ofiarę i wzdychać jak ci szkoda librecjato, które poszło w pizdu, przeze mnie, no nie
rzygać się chce
ta prośba brzmiał mniej więcej, czy mogłabyś mi wstawić kropki (..), nie zauważyłam nawet proszę, szkoda, że to skasowałaś, ale nie o nie idzie
odpowiem, jak najkrócej
to nie jest parę kropek antyczka, na które wskazują w tej chwili komentarze, których mi się nie chciało postawić, tylko wstawianie tych wielu kropek zajmuje około 2 godziny, z poprawkami, bo wiecznie jest coś nie tak i się rozjeżdża, pisałam librecjato, to wiem, nie przypuszczam natomiast, żebyś wzięła pod uwagę mój czas i go uszanowała
moja rada jest taka, skoro nie umiesz pisać librecjato w takie formie jak ono tego wymaga, to nie pisz, równie dobrze, to co napisała, sprawowałoby się jako erekcjato (ciekawi, mnie dlaczego wobec tego nazwałaś swój utwór librecjato i czym miałoby się odróżniać od erekcjato, skoro nie nazwałaś go erekcjato)
po drugie
kropki są częścią składową librecjato, są częścią układu librecjato i to AUTOR, za pomocą kropek wskazuje, jak ma się czytać tekst, bo może i z lewej i prawej, a moderator nie jest od tego, aby z autorem współtworzyć treść
równie dobrze, po przeniesieniu tekstu do laboratorium mogłaś przekopiować pokropkowany tekst przez fobiaka, a nie teraz robić z siebie ofiarę i wzdychać jak ci szkoda librecjato, które poszło w pizdu, przeze mnie, no nie
rzygać się chce
Jezzzzuu anka idźcie dajcie sobie buzi z fobiakiem a mi dajcie spokój.
Przecież nie mam do nikogo pretensji, wyjaśniałam tylko dlaczego wykasowałam. Zyję sporo lat, więc wiem że za głupotę lub niewiedzę zawsze ponosi się konsekwencje. I tyle, oczywista oczywistośc.
Odniose się tylko do dwóch spraw.
- libreciato odrobinę różni się od erekcjato, napadło mnie by ponownie zmierzyć się z tym pierwszym
- fakt, nie użyłam słowa 'proszę' tylko 'czy mogłabyś w miejsce ukośników wstawić kropki'
Nie mogłaś, rozumiem, nie czuję się pokrzywdzona.
Uklony
Przecież nie mam do nikogo pretensji, wyjaśniałam tylko dlaczego wykasowałam. Zyję sporo lat, więc wiem że za głupotę lub niewiedzę zawsze ponosi się konsekwencje. I tyle, oczywista oczywistośc.
Odniose się tylko do dwóch spraw.
- libreciato odrobinę różni się od erekcjato, napadło mnie by ponownie zmierzyć się z tym pierwszym
- fakt, nie użyłam słowa 'proszę' tylko 'czy mogłabyś w miejsce ukośników wstawić kropki'
Nie mogłaś, rozumiem, nie czuję się pokrzywdzona.
Uklony
Ponieważ moderator nie chciał mi pomóc,wykasowałam
podkreślone
Natomiast wiem o co poprosiłam ann13 a co otrzymałam.
nie wydaje mi się, żeby nie było formą pretensji, moim zdaniem całkowicie absurdalną, dlatego tylko się odezwałam, ale ponieważ sięgasz poniżej pasa, to znikam, chociaż ciekawi mnie, w czym librecjato odrobinę różni się od erekcjato, poza największą różnicą, w układzie zwrotek, rozrzuconych na całą stronę za pomocą kropek, z którego mają wyjść dwa teksty (moderator nie jest autorem, więc ja za ciebie ich nie napiszę)
[ Dodano: 2013-01-20, 21:01 ]
tekst był bez ukośników, więc nie wiem o czym mówisz, ponadto w twojej lakonicznej prośbie dotyczącej bardzo dużej sprawy nie było mowy, na pewno, o żadnych ukośnikach i nie wiem do czego w nich zmierzasz
podkreślone
Natomiast wiem o co poprosiłam ann13 a co otrzymałam.
nie wydaje mi się, żeby nie było formą pretensji, moim zdaniem całkowicie absurdalną, dlatego tylko się odezwałam, ale ponieważ sięgasz poniżej pasa, to znikam, chociaż ciekawi mnie, w czym librecjato odrobinę różni się od erekcjato, poza największą różnicą, w układzie zwrotek, rozrzuconych na całą stronę za pomocą kropek, z którego mają wyjść dwa teksty (moderator nie jest autorem, więc ja za ciebie ich nie napiszę)
[ Dodano: 2013-01-20, 21:01 ]
tekst był bez ukośników, więc nie wiem o czym mówisz, ponadto w twojej lakonicznej prośbie dotyczącej bardzo dużej sprawy nie było mowy, na pewno, o żadnych ukośnikach i nie wiem do czego w nich zmierzasz
"moja rada jest taka, skoro nie umiesz pisać librecjato w takie formie jak ono tego wymaga, to nie pisz"
Przemyślę tę radę. Bardzo głęboko. Bo mam wrażenie, że gdzieś w nim, albo bliskiej okolicy może być pies pogrzebany.
W kazdym razie na tym dziś kończe, nie jestem w stanie ciebie przegadać. Zresztą też i nie bardzo mi się chce.
Proszę przyjąć niskie ukłony.
Przemyślę tę radę. Bardzo głęboko. Bo mam wrażenie, że gdzieś w nim, albo bliskiej okolicy może być pies pogrzebany.
W kazdym razie na tym dziś kończe, nie jestem w stanie ciebie przegadać. Zresztą też i nie bardzo mi się chce.
Proszę przyjąć niskie ukłony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość