,,Pomyleniec"

[asper]

Uważaj nie mylić dystansu z apatią,
nie szukaj wolnego terminu terapii,
bo prędzej świat zginie nim ciebie wyleczą,
nim z łóżka cierpień zadawanych cię zwleczą.

Nie ma antidotum na to zakażenie,
bo rany powstały przez woli kaleczenie;
jesteś wybrakowany jak bubel, jak śmieć,
nie możesz tego co tamci dostać i mieć.

Lecz gdyby na to spojrzeć z drugiego brzegu,
to elementu brakuje ci pewnego,
lecz gdy nazwać dziurę w tobie pozostałą,
ty masz coś, czego nigdy im nie dano.

Pustka może się przerodzić, w co zamarzysz...
Przykładowo: w okrutników twoich twarze,
z bólu, żalu w chęć zemsty na sobie samym,
aż po bycie wszelkiemu światu ciężarem.

Więc nie marnuj losu i swojego daru,
ciesz się dziś z otrzymanego męki czaru.
Wstań i działaj! Dzień przyniesie ci cierpienie
i dorzuci piękno natręctw do myślenia.

[dean]

takie hip-popowe... lepiej się słucha jak kolo nawija, że on tu qwa reprezentuje biedę i że marzą mu się dziwki, hajs i zawiasy...

[asper]

Napisałam już dość sporo różnych ,,wypocin" w ciągu 10 lat;-). Ostrzejszy hip-hop czy hardcore rap też by się znalazł:-D. Dziękuję za komentarz.

[dean]

bierz się za erekcjato

[Boob]

tnje

ps.
ostatnia strofa dla mnie zbyt patetyczna, trzy pierwsze wersy mogłyby być hasłem baneru na Majdanie. „pomyleniec” raczej brak pomysłu na tytuł. pozdro

[lila]

fajne

[Beto]

niezłe:)