nanie/ann13

[Wojciech Graca]

nanie/ann13 napisała:

do użytkowników i pani haliny z berlina



rozsądek nakazywałby, żebym darowała sobie te pisaninę, ale myślę, że ktoś, kto daje się traktować, jak śmieć, ten się w końcu w niego zamieni, a ja jeszcze, i mam nadzieję, że nigdy, nie zamierzam wchodzić w układy z MPO. na to co teraz napisze poniżej każdy normalny człowiek popukałby się w głowę, bo swój czas najlepiej jest spędzać w gronie rodziny, znajomych, przyjaciół, również popijając wódkę, a nie angażując się w jakieś inicjatywy internetowe, nie piszę tego po to aby się podkreślać, wyciągać jakieś wątpliwe zasługi, tylko podać fakty, zasadniczo w ogóle nie ma się czym chwalić, że spory kawałek swojego życia przeznaczyłam na próżnię, na nic



byłam tu jednym z pierwszych użytkowników, mój nick poprzedni, jak wszyscy wiedzą, ann13, i dopóki nie poprosiłam o usuniecie mnie z portalu, był jednym z najaktywniejszych, posty ann13 były różne, mądre, głupie, wulgarne, śliskie, płaskie, kolorowe, czarno bure, ale, coś się działo, i nigdy nie dostałam od pani, pani halino, nawet ostrzeżenia odnośnie mojej, ewentualnie niestosownej, portalowej aktywności. jako ann13 byłam organizatorką konkursów bolesławieckich, brałam udział w konkursach fobiaka, również z zaangażowaniem swojego czasu i rozpowszechnianiu tychże konkursów na różnych portalach, z mojej inicjatywy również i zaangażowaniem mojego czasu, został tu przeprowadzony konkurs na sprośna piosenkę, który o dziwo, wygrał wojtuś:P. w tzw. owym czasie, ileś lat temu miała miejsce awaria erekcjato, portal został wyłączony i to nikt inny, tylko ja zaangażowałam swój prywatny czas i dopilnowałam wszystkiego, aby portal wrócił na swoje miejsce w sieci, udało się to, wraz z odzyskaniem większej części bazy. to w mojej szufladzie leżą naklejki erekcjato z logo, których nikt nie chce, wiec prawdopodobnie skończą w śmietniku. nie wspomnę nawet na ilu portalach byłam, tylko po to, aby rozpowszechniać erekcjato, jako portal i jako formę i ściągać tu ludzi, lubiłam ten portal, choć miałam na nim wiele sporów i konfliktów wręcz, bo nie jestem osobą łatwą, w pożyciu, i nie dam sobie w kaszę dmuchać, również w internecie, lubiłam ludzi, którzy tu byli i którzy razem ze mną tworzyli ten portal , bardzo, za bardzo zależało mi na tym portalu, żeby się rozwijał, budował, żeby tu było fajnie, albo mniej super, żeby tu było dużo ludzi i wszelkie moje aktywności zmierzały do tego, aby ten portal żył.



przyznam, że z dzisiejszej perspektywy przychodzi mi do głowy tylko jedno, że też tu na sali, nie było jakiegoś psychiatry, dla mnie;)

bo siebie postrzegam jako osobę, która zachorowała na ten portal i zbyt wiele mu poświeciła

oczywiście to były moje świadome decyzje, moje odpowiedzialne rezygnacje z czegoś innego, i tego nie żałuję, widocznie tak być miało, jedni hodują chomiki, inni zbierają znaczki, jeszcze inni siedzą na czatach, inni w ostatnim rzędzie, kina, a ja swój wolny czas spędzałam tutaj i na pewno, przynajmniej przemyślanie, nie działając na szkodę tego portalu.



dlatego w tym miejscu mam pytanie do pani, pani halino, co takiego zrobiłam, czymże sobie zasłużyłam, że usunęła pani mój nick?

ja rozumiem, że po tylu latach, nie przeszłoby pani przez usta, tak po ludzku, hej, fajnie, że byłaś ann13, nanie, dzięki za współtworzenie portalu, ale nie rozumiem, powodów mojego usunięcia

i chcę je poznać



oczywiście nie moją sprawą jest układanie pani życia, pani halino, ale może dla dobra tego portalu odpoczęłaby pani od roweru przerzuciła się na narty, sezon jest, to świetny, wyczerpujący, a zarazem relaksujący sport, dzięki któremu, może trzeźwiejszym okiem spojrzałaby pani, na swoją działalność ostatnią tutaj, bo obawiam się, że wkrótce zostanie pani tutaj sama.



serdecznie pozdrawiam pani halino

cześć chłopaki i dziewczyny które tu jeszcze są

[malo istotne 2]

O, w 2008 . Pamiętam i po odnalezieniu swoich starych txt pamiętam dokładnie. Strasznie mnie miejscami irytowala ta pani. Ale aktywności nie da się jej odmówić.
Jestem ciekaw co się stało

[dean]

Learning lines in the rain
Special effects by Loonatik and Drinks
The graveyard scene
The golden years

She's in parties
It's in the can

Freeze frame screen kiss
Hot heads under silent wigs
Fall guys tumble on the cutting room floor
Look-a-likes fall on the cutting room door

She's in parties
It's in the can
Learning lines in the rain
Special effects by Loonatik and drinks
Freeze frame, screen kiss, hot heads, lights and powder
It's patently obvious

She's in parties
It's in the can

Hot lines under a rain of drums
Cigarette props in action
Dialogue dub, now heres the rub
She's acting her reaction

She's in parties
It's in the can

[Marcin28]

nie ma co chować żalu i sie gniewać

[cebreiro]

Deanus nie pisz w języku, którego nie rozumiem. I co Halina na to? Spragniona jestem jakiś plotek, życia, czegokolwiek : )

[leon]

u mnie ok ,dzięki