serwisowy

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

serwisowy

Post autor: remik »

zaczęło się od kosiarki wszystko zaczyna się od kosiarki i na niej kończy no morze na plaży
żona nie ale ona poprosiła mnie bym się nią zajął bo się dymi jakkolwiek to się czyta zająłem się sprzętnie wyszukaniem bez pomocy gogli śrubokrętów pierwsze rozkręcenie zakończyło się skręceniem i uruchomieniem lecz zaraz potem ani rusz a tu kobieta nakręcona na koszenie czeka więc chwyta kosę spalinową i cóż okazuje że nie naciągnęła w porę żyłki a więc pomóż człowieku bo jesteś mężczyzną a mężczyźni naciągać potrafią zgoda póki co kosiarka czeka a ja naciągam sprawnie jak nigdy dotąd i do kosiarki rozkręcenie drugie
szeroka wyrobiona śruba trzymająca nóż
podkładka
nóż
dekiel silnika
dwie śruby zalepione trawą Anno D 2010
cztery śruby trzymające silnik jak cztery pory z boku jak pomylił tak zrobił
aż do rozebrania silnika a silnik nagi ma oś i łożyska o co chodzi ze smarowaniem coś nasmarowane skręcone a tymczasem żyłka w kosie znów znikła więc idę z ratrunkiem a silnik czeka cierpliwie nie gotuje się bo gotowy więc wracam i skręcam zakładam mocuję i pojawia się pierwsza kurwa bo nie działa nie kręci a buczy i grzeje niedobrze jak rwa a tuż za nią pizda ta szeroka wyrobiona śruba trzymająca nóż nie chce być chwycona przez francuza dopiero przecinak i młotek przemawia jej do ruchu i znów
podkładka
nóż
dekiel
dwie
cztery śruby jak cztery strony wariata
spokojnie idę wyciągnąć żyłkę jeszcze
z dołu wsi dobiegają majowe śpiewy świętych serwisowych
dostrzegam szkopuł w silniku i pędzę do sąsiada po zapasową zawleczkę lecz sąsiad kąpie się bo sobota co
wracam a silnik czeka też koniec papierosów i kolejna kurwa którą puszczam wolno by wulgaryzm nie zagnieździł się na podwórku a ta swoboda leci leci i przyłącza się jako gołębica do stada Stefana co je kompletnie rozbija taka moc lub nie
doping ptaków nadany z sadu działa na mnie ale nie na metal i prąd w dodatku ubabrane w smarze paluchy myślą swą szukają szczęścia i odmawiają posłuszeństwa prawe przedramię każe im sięgnąć po kluczyk auta a lewe władzą nad światem tymczasowym otwiera drzwi i dupa siada w fotelu samochodowym dusza roztrojona (Asia Kasia czy Fela?) zabiera się w kabinie z nią ale nie scala jadę taki po papierosy synarona
silnik tymczasem naradza się z samym sobą bo nie ma innych tego samego gatunku elektrycznych w zasięgu mowy gdy wracam udaje że wszystko w porządku ale ja dostrzegam że je uda i każę mu przestać zakręcam jego łeb plastikowym takim czymś z germanii naradzam się z potrójnym me soul i zmieniam zawód na słuchacza popatrywacza i czekacza co z tego czeskiego wpływu wyniknie jakie powożenie i poważanie mam pośrub silnika
niebożabne - wytrzymał noc i skręcony rozkręcił się na całego
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość