Bajka o bezbarwności

bujanie maluszkow, lanie wody, etc.
wlasne publikacje
elutka

Bajka o bezbarwności

Post autor: elutka »

Pewien motyl Kapustniczek, co miał kolor biały,
marzył o tym, by w zachwycie wielbił go świat cały.
Skromne skrzydła hardo prężył szukając barw cudnych.
Być Królowej Paziem pragnął, nie Bielinkiem nudnym.

Nagle Misio z wielką siatą wybrał się na łowy
- Kapustnika zaoszczędził, bo niekolorowy.
Pazie zaś poznały cenę rzucania się w oczy:
Nie wyróżniaj się za bardzo, bo zawsze umoczysz!
ann13

Post autor: ann13 »

ela, no końcówka jest conajmniej tendencyjna , fajowe :)
lenaar

Post autor: lenaar »

zgrabnie zachowany rytm i bardzo dobrze, plynnie sie czyta

duzy plus
elutka

Post autor: elutka »

Lenka, Ann, dziękuję:)

PS. Ann, Złotko, a czy wystarczająco niejednoznaczna końcówka? :)))
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

ja z tym umoczeniem nie rozumiem :roll:

ale całość jak najbardziej przemawia ; )
elutka

Post autor: elutka »

Lila, nooo....:)))
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości