Stos spalonych kartek
Niespełnionych obietnic
Kolorowe obrazy dni
Wynikłe z pragnień
Zawsze powtarzane słowa
Jutro otworzy możliwości
Dzisiaj zamyka niespełnienia
Mrówcze zabieganie
Doganianie uciekających chwil
Każde skrzyżowanie dróg
To wybory dla przyszłości
Przysiąść w ciszy
Opleść dłońmi kubek
Patrząc na płomień świecy
Wsłuchać się w pieśń serca
Poczuć szczęście i spokój
W oparach herbacianego aromatu
W atmosferze przystanku Alaska
Przystanek Alaska / Ogień
Moderator: Gacek
Stos spalonych kartek
Niespełnionych życzeń --> 'niedopełnione' mogą być raczej obietnice
Kolorowe obrazy dni
Wynikłe z pragnień
Zawsze powtarzane słowa
Jutro otworzy możliwości --> nie rozumiem 'kto' lub 'co' 'otworzy'
Dzisiaj zamyka niespełnienia
Mrówcze zabieganie o dążenia -->zabiega się 'o coś'- nie 'do czegoś'
Doganianie uciekających chwil
Hmmm...dla mnie 4-ry pierwsze strofy to opis życiowej gonitwy, podczas której brak czasu na cokolwiek. W piątej zwrotce natomiast zawarte zostało pragnienie wyciszenia się, chwilowego zastopowania i spojrzenia w głąb samego siebie. Ostatnie wersy wręcz sugerują, że tak należy postąpić-'klapnąć' na tyłku i podarować sobie moment oddechu. Nie rozumiem jednak dlaczego w utworze przywołano 'przystanek Alaska' - tzn. domyślam się, że stanowi on symbol wszelkiej spokojności, ale dlaczego akurat 'przystanek Alaska'? Zadaję to pytanie, tym bardziej dlatego, że jestem zdania, iż często odwoływanie się do bardzo powszechnych motywów (wszystkim znany serial o tym samym tytule) działa na niekorzyść utworu. Tak jest również w tym przypadku (moim zdaniem).
Należałoby popracować odrobinę nad 'technikaliami', niemniej jednak uważam, że przesłanie zawarte przez autora warte jest uwagi.
pozdr.
Niespełnionych życzeń --> 'niedopełnione' mogą być raczej obietnice
Kolorowe obrazy dni
Wynikłe z pragnień
Zawsze powtarzane słowa
Jutro otworzy możliwości --> nie rozumiem 'kto' lub 'co' 'otworzy'
Dzisiaj zamyka niespełnienia
Mrówcze zabieganie o dążenia -->zabiega się 'o coś'- nie 'do czegoś'
Doganianie uciekających chwil
Hmmm...dla mnie 4-ry pierwsze strofy to opis życiowej gonitwy, podczas której brak czasu na cokolwiek. W piątej zwrotce natomiast zawarte zostało pragnienie wyciszenia się, chwilowego zastopowania i spojrzenia w głąb samego siebie. Ostatnie wersy wręcz sugerują, że tak należy postąpić-'klapnąć' na tyłku i podarować sobie moment oddechu. Nie rozumiem jednak dlaczego w utworze przywołano 'przystanek Alaska' - tzn. domyślam się, że stanowi on symbol wszelkiej spokojności, ale dlaczego akurat 'przystanek Alaska'? Zadaję to pytanie, tym bardziej dlatego, że jestem zdania, iż często odwoływanie się do bardzo powszechnych motywów (wszystkim znany serial o tym samym tytule) działa na niekorzyść utworu. Tak jest również w tym przypadku (moim zdaniem).
Należałoby popracować odrobinę nad 'technikaliami', niemniej jednak uważam, że przesłanie zawarte przez autora warte jest uwagi.
pozdr.
Przystanek Alaska...:)... jak ja to miło wspominam to jeden z niewielu przykładów takich hmm...pozytywnych produkcji telewizyjnych...siadałam zawsze punktualnie ( tez z kubkiem czegoś zawsze :) ) no i dawałam się wciągnąć w ich świat bezwładnie.
heh i jeszcze pamiętam jak wzdychałam jako siusiumajtka do "Chrisa o poranku"
doktor Fleischman też był niczego sobie choć taki za prozaiczny troche jak dla mnie
nie to co Chris.......
wszyscy byli fajni i "jacyś" przede wszystkim ...razem z łosiem..
co do wiersza..:
Mrówcze zabieganie do dążeń
tu mam uwagę zabieganie to jest synonim dążenia.. biegnie się w jakimś celu i dąży się też do czegoś, więc do dązeń się nie biegnie raczej ( to samo z "zabieganiem o dążenia" w poprawce Pełne.. też jakoś nie tak).
może lepiej:
Mrówcze zabieganie w dążeniach (przyziemnych)-> ( tak mozna dodac żeby podkreślić błahość tych dążeń)
W tym zakończeniu mi osobiście też troche zgrzyta:
W atmosferze aromatu .................................( nie wiem czy to dobre zestawienie choć może to tylko moje zdanie.... atmosfera to coś więcej.. to odczucia ją tworzą ludzie słowa uśmiech rozmowa a aromat odbieramy tylko zmysłami i to dwoma)
Na przystanku Alaska
może lepiej :
Opleść dłońmi kubek gorący* ....................................(bo herbatę wpleść poradzę zaraz, na końcu, więc gorący co by się nie zdublowało)
Patrząc na płomień świecy
Wsłuchać się w pieśń serca
Poczuć szczęście i spokój
W oparach herbacianego aromatu
W atmosferze przystanku Alaska
albo coś w tym stylu..
poza tym podoba mi się pomysł .. opis mrówczego pędu w który sami się wprowadzamy zapominając że zawsze można przystanąć..patrzymy w jutro kiedy teraz nam przemyka obok ...
ps.She.. zawsze możesz zmienić swoje teksty ( jeśli wpadniesz na jakiś nowy pomysł) w Edit na górze postu ( może wiesz ale tak mówie profilaktycznie ;))
heh i jeszcze pamiętam jak wzdychałam jako siusiumajtka do "Chrisa o poranku"

doktor Fleischman też był niczego sobie choć taki za prozaiczny troche jak dla mnie

wszyscy byli fajni i "jacyś" przede wszystkim ...razem z łosiem..
co do wiersza..:
Mrówcze zabieganie do dążeń
tu mam uwagę zabieganie to jest synonim dążenia.. biegnie się w jakimś celu i dąży się też do czegoś, więc do dązeń się nie biegnie raczej ( to samo z "zabieganiem o dążenia" w poprawce Pełne.. też jakoś nie tak).
może lepiej:
Mrówcze zabieganie w dążeniach (przyziemnych)-> ( tak mozna dodac żeby podkreślić błahość tych dążeń)
W tym zakończeniu mi osobiście też troche zgrzyta:
W atmosferze aromatu .................................( nie wiem czy to dobre zestawienie choć może to tylko moje zdanie.... atmosfera to coś więcej.. to odczucia ją tworzą ludzie słowa uśmiech rozmowa a aromat odbieramy tylko zmysłami i to dwoma)
Na przystanku Alaska
może lepiej :
Opleść dłońmi kubek gorący* ....................................(bo herbatę wpleść poradzę zaraz, na końcu, więc gorący co by się nie zdublowało)
Patrząc na płomień świecy
Wsłuchać się w pieśń serca
Poczuć szczęście i spokój
W oparach herbacianego aromatu
W atmosferze przystanku Alaska
albo coś w tym stylu..
poza tym podoba mi się pomysł .. opis mrówczego pędu w który sami się wprowadzamy zapominając że zawsze można przystanąć..patrzymy w jutro kiedy teraz nam przemyka obok ...
ps.She.. zawsze możesz zmienić swoje teksty ( jeśli wpadniesz na jakiś nowy pomysł) w Edit na górze postu ( może wiesz ale tak mówie profilaktycznie ;))
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości