Szerokim łukiem
Moderator: Gacek
Szerokim łukiem
omija szczęście
poślubione dwadzieścia lat temu
miała skrzydła
od kiedy podciął jej lotki
nie śpieszy się nigdzie
w przedsionku sukni rozkłada uda
z rozkoszą wyznaje sobie miłość
grzeszna jak ścierwo przeprasza Boga
że jutro znów w środku nocy...
zbierze rozrzucona pióra
wierząc że kiedyś
odleci
poślubione dwadzieścia lat temu
miała skrzydła
od kiedy podciął jej lotki
nie śpieszy się nigdzie
w przedsionku sukni rozkłada uda
z rozkoszą wyznaje sobie miłość
grzeszna jak ścierwo przeprasza Boga
że jutro znów w środku nocy...
zbierze rozrzucona pióra
wierząc że kiedyś
odleci
roxa
miałem kiedyś przyjemność wirtualnego kontaktu z tobą na temat bananów?
ja ścierwa badam od wielu lat ale na doktorat się nie piszę za to z pamięci mogę i ci przytoczyć jedno borsucze i to tylko w realu
więc odpowiedź brzmi nie
ty ciągle w tym Arden i ci jeszcze nie odpierdoliło?
pytam porywczo bo mi od ciepłych wiatrów się miesza
tęsknię za nimi
a bym sobie w łeb strzelił po tygodniu
ze szczęścia oczywiście
miałem kiedyś przyjemność wirtualnego kontaktu z tobą na temat bananów?
ja ścierwa badam od wielu lat ale na doktorat się nie piszę za to z pamięci mogę i ci przytoczyć jedno borsucze i to tylko w realu
więc odpowiedź brzmi nie
ty ciągle w tym Arden i ci jeszcze nie odpierdoliło?
pytam porywczo bo mi od ciepłych wiatrów się miesza
tęsknię za nimi
a bym sobie w łeb strzelił po tygodniu
ze szczęścia oczywiście
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości