Częstochowski chłopak z samorodkiem w ręce
Moderator: Gacek
Częstochowski chłopak z samorodkiem w ręce
Biegam po łąkach zwariowany,
Zbieram rumianki oraz maki,
Z jednych uplotę piękny wianek,
Dla tej co lubi właśnie takich.
Drugie zaś włożę do wazonu
- Dla matki, która kocha kwiaty -
Wróci z fabryki przemęczona,
Poczuje zaraz ich zapachy.
Podeprze głowę, tak jak wczoraj,
Na krótko, bo za małą chwilę,
Trzeba rozpalić drwa w piecyku,
I obiad zrobić dla chłopaków.
Przyjdą z kopalni wygłodzeni,
Pachnący potem i zmęczeni,
Więc zalewajka doda siły,
By umyć pot niemiły w sieni.
Ja biedny chłopak - syn Zawodzia,
- Maleńki domek gdzieś na Złotej,
Schowany pośród wapienników,
Wśród kopalń, które były złotem.
Karmiły synów biednej ziemi,
Tam była biedy życia szkoła,
Bielutkie złoto - ruda biała,
Którą rąbałem w pocie czoła.
Na górze łąki przebarwione,
Sycone wiatrem, wonią dymów,
Kochałem lasy oddalone,
Daleko było mi do rymów.
One rodziły w ciężkim trudzie,
Charakter chłopca ubogiego,
W poszukiwaniu słów dla świata,
W poszukiwaniu miejsca swego.
Dziś rymy składam jak kamienie,
Na wzór tych siągów kopalnianych,
Pragnę utopić w nich marzenia,
Spraw wszystkim bliskich i nieznanych.
Zbieram rumianki oraz maki,
Z jednych uplotę piękny wianek,
Dla tej co lubi właśnie takich.
Drugie zaś włożę do wazonu
- Dla matki, która kocha kwiaty -
Wróci z fabryki przemęczona,
Poczuje zaraz ich zapachy.
Podeprze głowę, tak jak wczoraj,
Na krótko, bo za małą chwilę,
Trzeba rozpalić drwa w piecyku,
I obiad zrobić dla chłopaków.
Przyjdą z kopalni wygłodzeni,
Pachnący potem i zmęczeni,
Więc zalewajka doda siły,
By umyć pot niemiły w sieni.
Ja biedny chłopak - syn Zawodzia,
- Maleńki domek gdzieś na Złotej,
Schowany pośród wapienników,
Wśród kopalń, które były złotem.
Karmiły synów biednej ziemi,
Tam była biedy życia szkoła,
Bielutkie złoto - ruda biała,
Którą rąbałem w pocie czoła.
Na górze łąki przebarwione,
Sycone wiatrem, wonią dymów,
Kochałem lasy oddalone,
Daleko było mi do rymów.
One rodziły w ciężkim trudzie,
Charakter chłopca ubogiego,
W poszukiwaniu słów dla świata,
W poszukiwaniu miejsca swego.
Dziś rymy składam jak kamienie,
Na wzór tych siągów kopalnianych,
Pragnę utopić w nich marzenia,
Spraw wszystkim bliskich i nieznanych.
fobiak pisze:do pozytywizmu tekstowi daleko
ale do utylitaryzmu socrealistycznego juz po drodze
"choc mam raczki male pomoge mamusi"
kamil czy ty wesz
ze o judaszu za zycia nic nikt nie napisal?
dlatego prosilem ciebie o prostate
fobi, nie jestem WESZ!!! jestem paskudną gnidą.
fobi, o co ci chodzi? o prostatę, stercz, czy gruczoł krokowy?! zdecyduj się. wiesz, że tylna część stercza przylega bezpośrednio do odbytnicy, może o nią ci chodziło?


kjr
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
kamilku, chodzi mi o to, ze twoje teksty sa zaklamane
dlatego moja propozycja
bys sie pomacal
wymacal
i pisal o tym co przezyles
napisales tekst nieadekwatny do czasow
dzieci wtedy nie mialy zadnego wyboru
szczegolnie dzieci gornikow
byly prane kilka razy dziennie
u ciebie odchodzi gotowanie
jak na zamku u stadnickiego
ty slyszal kiedys cos o biedzie galicyjskiej?
wiankow nie wolno bylo plesc bo krowa wlazla by w pszenice
i znowu wpierdol
ech...
[ Dodano: 2013-12-19, 17:02 ]
rudy kojarzom mi sie z metalami
a nie mineralami
biale zloto to zawsze byla sol
[ Dodano: 2013-12-19, 17:02 ]
chyba kojarza*
dlatego moja propozycja
bys sie pomacal
wymacal
i pisal o tym co przezyles
napisales tekst nieadekwatny do czasow
dzieci wtedy nie mialy zadnego wyboru
szczegolnie dzieci gornikow
byly prane kilka razy dziennie
u ciebie odchodzi gotowanie
jak na zamku u stadnickiego
ty slyszal kiedys cos o biedzie galicyjskiej?
wiankow nie wolno bylo plesc bo krowa wlazla by w pszenice
i znowu wpierdol
ech...
[ Dodano: 2013-12-19, 17:02 ]
rudy kojarzom mi sie z metalami
a nie mineralami
biale zloto to zawsze byla sol
[ Dodano: 2013-12-19, 17:02 ]
chyba kojarza*
dajcie zyc grabarzom
fobiak pisze:kamilku, chodzi mi o to, ze twoje teksty sa zaklamane
dlatego moja propozycja
bys sie pomacal
wymacal
i pisal o tym co przezyles
napisales tekst nieadekwatny do czasow
dzieci wtedy nie mialy zadnego wyboru
szczegolnie dzieci gornikow
byly prane kilka razy dziennie
u ciebie odchodzi gotowanie
jak na zamku u stadnickiego
ty slyszal kiedys cos o biedzie galicyjskiej?
wiankow nie wolno bylo plesc bo krowa wlazla by w pszenice
i znowu wpierdol
ech...
[ Dodano: 2013-12-19, 17:02 ]
rudy kojarzom mi sie z metalami
a nie mineralami
biale zloto to zawsze byla sol
[ Dodano: 2013-12-19, 17:02 ]
chyba kojarza*
ale ty fobi fanzolisz po próżnicy , a wiedzy u ciebie ni w ząb!
co ty wiesz, co ja przeżyłem, aby mi cokolwiek zarzucać
a tekst dokładnie obrazuje tamte czasy - bardzo dokładnie, tylko trzeba mieć o nich chociaż blade pojęcie
dzieci górników nie były prane, lecz każdy z nich miał swój biedadołek i tam harował cały dzień w wakacje, a w roku szkolnym zaraz po przyjściu ze szkoły, o kromce chleba zamoczonej w wodzie i posypanej cukrem (cukier krzepi mówił Wankowicz :)), a zupa? to po prostu zalewajka i...dalej nic!
krowy to mieli bardzo bogaci gospodarze, a biedota owce, które wypasała na rządowych łaskach - tych się nie pilnowało- wystarczyło przypalikować matkę , a reszta chodziła wokół niej. wianki to jedna z podstawowych zabaw, a pszenica? na tamtych ziemiach nie rosła - takie były biedne - sam kamień i piasek (zobacz okolice Częstochowy tzw. Złotą Górę)
może dla ciebie rudy to metale, ale czy słyszałeś conieco o metaforach? chyba nie , bo gadasz jak cep, albo dziecko cepa , czyli cep cepów
białe złoto dla okolic Częstochowy to był kamień wapienny, który wypalało się na wapno w wapiennikach - stąd okolice Częstochowy upstrzone były nimi, a domy budowano właśnie z tego kamienia, (były zimne w lato i zimne w zimie- nie tynkowano ich latami, by wilgoć z nich wyszła)
tyle wiedzy dla ciebie pierdoło z Kłobuka (Kłobuck , jest blisko Częstochowy - ok 20 km)


kjr
[ Dodano: 2013-12-19, 18:26 ]
i jeszcze jedno - piszesz o galicyjskiej biedzie, ale czy słyszałeś o kieleczyćnie???!!! - Częstochowa leżała w kieleckim.
[ Dodano: 2013-12-19, 18:42 ]
rzeczywiście sól to białe złoto (tak ją zwano)
ja pisałem w wierszu o białej rudzie tumanie - paniał!
a gdyby twoja ciemnota nie znała granic to podaję za encyklopedią:
Ruda – kopalina, czyli skała lub minerał, z której uzyskuje się jeden lub więcej składników. Ruda w sensie przemysłowym to minerał zawierający związki metali. W rudach występują też inne związki, np. tlenki, które tworzą tzw. skałę płonną.
paniał!!!!

ps. a jednak mnie lubisz fobi


[ Dodano: 2013-12-19, 18:52 ]
fobi poczytaj i doucz się , albo...jak nie znasz liter to pooglądaj obrazki - zobaczysz tam jurę krakowsko-częstochowską a także mur jasnogórski budowany z tego kamienia, ówczesny wapiennik itp itd:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wapie%C5%84
a pod poniższym linkiem znajdziesz obrazy kopalni i dalszą wiedzę:
http://otop.org.pl/uploads/media/przewo ... ka_low.pdf
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
komu pot smierdzi a komu pachnie?milkar pisze:Pachnący potem i zmęczeni,
Więc zalewajka doda siły,
By umyć pot niemiły w sieni.
albo, ktorego chlopaka pachnie a ktorego smierdzi?
kamilu kopalina zawierajaca uzyteczne mineraly metaliczne to ruda. kamieniolom za niemcow nazywal sie kalkerz, po wojnie polacy zauwazyli blad i dlatego zmienilio nazwe na rudnickie zaklady przemyslu wapienniczego. ruda zniknela. w takiej kopalni odkrywkowej nie mowi sie o rudzie, jest to kopalina chemiczna jak i kopalina skalna. na zloza wegla rowniez nie mowi sie ruda. powinienes o tym wiedziec bo miales w pierwszej klasie mineralogie, dostawales umundurowanie za darmo i beret i do tego jeszcze 400 zl stypendium.
skala plonna to odpad, to taka skala, ktora laduje na haldach, nie stanowi ona glownego przedmiotu eksploatacyjnego. nie widze tam zadnej metafory a jesli ona tam jest to pewnie nie na miejscu.milkar pisze:W rudach występują też inne związki, np. tlenki, które tworzą tzw. skałę płonną.
w najgorszej kopalni zarabiano powyzej sredniej krajowej, gornicy byli uprzywilejowani i mieli nawyzsze zarobki. chlopaki pracuja tam podczas wojny? ale chyba nie bo skad by wzieli cukier. chlopaki pracuja, mama pracuje w fabryce i cala rodzina wpierdala chleb z woda i z cukrem, chyba wszystko przechlali po kioskiem zakladowym, zanim doniesli wyplate do domu.milkar pisze:a w roku szkolnym zaraz po przyjściu ze szkoły, o kromce chleba zamoczonej w wodzie i posypanej cukrem (cukier krzepi mówił Wankowicz :)), a zupa? to po prostu zalewajka i...dalej nic!
ech kamilu ale ty klamiesz. wyjdz na dwor podrap sie po worze (nie po worach jak tutaj: józek był do tego skory
wiec wystawił swoje wory
z których mocno wystawała
przeogromna józka pała)
wroc i napisz cos bez lania wody.
bedziesz sie wil jak padalec wiec nie bede cie meczyl.
dajcie zyc grabarzom
fobiak pisze:komu pot smierdzi a komu pachnie?milkar pisze:Pachnący potem i zmęczeni,
Więc zalewajka doda siły,
By umyć pot niemiły w sieni.
albo, ktorego chlopaka pachnie a ktorego smierdzi?
kamilu kopalina zawierajaca uzyteczne mineraly metaliczne to ruda. kamieniolom za niemcow nazywal sie kalkerz, po wojnie polacy zauwazyli blad i dlatego zmienilio nazwe na rudnickie zaklady przemyslu wapienniczego. ruda zniknela. w takiej kopalni odkrywkowej nie mowi sie o rudzie, jest to kopalina chemiczna jak i kopalina skalna. na zloza wegla rowniez nie mowi sie ruda. powinienes o tym wiedziec bo miales w pierwszej klasie mineralogie, dostawales umundurowanie za darmo i beret i do tego jeszcze 400 zl stypendium.skala plonna to odpad, to taka skala, ktora laduje na haldach, nie stanowi ona glownego przedmiotu eksploatacyjnego. nie widze tam zadnej metafory a jesli ona tam jest to pewnie nie na miejscu.milkar pisze:W rudach występują też inne związki, np. tlenki, które tworzą tzw. skałę płonną.w najgorszej kopalni zarabiano powyzej sredniej krajowej, gornicy byli uprzywilejowani i mieli nawyzsze zarobki. chlopaki pracuja tam podczas wojny? ale chyba nie bo skad by wzieli cukier. chlopaki pracuja, mama pracuje w fabryce i cala rodzina wpierdala chleb z woda i z cukrem, chyba wszystko przechlali po kioskiem zakladowym, zanim doniesli wyplate do domu.milkar pisze:a w roku szkolnym zaraz po przyjściu ze szkoły, o kromce chleba zamoczonej w wodzie i posypanej cukrem (cukier krzepi mówił Wankowicz :)), a zupa? to po prostu zalewajka i...dalej nic!
ech kamilu ale ty klamiesz. wyjdz na dwor podrap sie po worze (nie po worach jak tutaj: józek był do tego skory
wiec wystawił swoje wory
z których mocno wystawała
przeogromna józka pała)
wroc i napisz cos bez lania wody.
bedziesz sie wil jak padalec wiec nie bede cie meczyl.
[ Dodano: 2013-12-20, 08:43 ]
Fobi, to ty pieprzysz jak najęty , jak neptek, który nie zna rzeczywistości. dałem ci przykład tylko jednej kopalni wokół Częstochowy - a było ich wiele (dziesiątki). obok ulicy Złotej było ich kilkanaście , w tym kilka prywatnych (Waniela, Pyrkosza, Wypchlaka...) , tak tak fobi, po wojnie były kopalnie prywatne i dosyć długo funkcjonowały (do ok. 1960 roku, czyli prawie do końca ich istnienia). Było ich także sporo wokół ulicy Srebrnej i jeszcze w innych miejscach - w tym w podanych rudnikach. Okolice ul. Złotej nazwane były (i są Złotą Górą - dlaczego ? sam sobie odpowiedz)fobiak pisze:komu pot smierdzi a komu pachnie?milkar pisze:Pachnący potem i zmęczeni,
Więc zalewajka doda siły,
By umyć pot niemiły w sieni.
albo, ktorego chlopaka pachnie a ktorego smierdzi?
kamilu kopalina zawierajaca uzyteczne mineraly metaliczne to ruda. kamieniolom za niemcow nazywal sie kalkerz, po wojnie polacy zauwazyli blad i dlatego zmienilio nazwe na rudnickie zaklady przemyslu wapienniczego. ruda zniknela. w takiej kopalni odkrywkowej nie mowi sie o rudzie, jest to kopalina chemiczna jak i kopalina skalna. na zloza wegla rowniez nie mowi sie ruda. powinienes o tym wiedziec bo miales w pierwszej klasie mineralogie, dostawales umundurowanie za darmo i beret i do tego jeszcze 400 zl stypendium.skala plonna to odpad, to taka skala, ktora laduje na haldach, nie stanowi ona glownego przedmiotu eksploatacyjnego. nie widze tam zadnej metafory a jesli ona tam jest to pewnie nie na miejscu.milkar pisze:W rudach występują też inne związki, np. tlenki, które tworzą tzw. skałę płonną.w najgorszej kopalni zarabiano powyzej sredniej krajowej, gornicy byli uprzywilejowani i mieli nawyzsze zarobki. chlopaki pracuja tam podczas wojny? ale chyba nie bo skad by wzieli cukier. chlopaki pracuja, mama pracuje w fabryce i cala rodzina wpierdala chleb z woda i z cukrem, chyba wszystko przechlali po kioskiem zakladowym, zanim doniesli wyplate do domu.milkar pisze:a w roku szkolnym zaraz po przyjściu ze szkoły, o kromce chleba zamoczonej w wodzie i posypanej cukrem (cukier krzepi mówił Wankowicz :)), a zupa? to po prostu zalewajka i...dalej nic!
ech kamilu ale ty klamiesz. wyjdz na dwor podrap sie po worze (nie po worach jak tutaj: józek był do tego skory
wiec wystawił swoje wory
z których mocno wystawała
przeogromna józka pała)
wroc i napisz cos bez lania wody.
bedziesz sie wil jak padalec wiec nie bede cie meczyl.
CZy pot pachnie? to już sprawa odchyleń(dewiacji, a raczej parafilii). Bywa że bywają ludzie którym mocz i kał sprawiają przyjemność i pożądanie. Rozumiem cię , ale to już twoja osobista sprawa.
fobi , metafora to metafora i wszystko w tym temacie. czy Złota Góra była nazwana dlatego , że kopano tam złoto? Nie- tam kopano kamień wapienny, który był produktem wyjściowym do produkcji wapna gaszonego - złota tamtych rejonów.
o ile się zgodzę, że w kopalniach węgla, zarabiano na tamte czasy bardzo dużo, to już w kopalni kamienia wapiennego było nędznie - byle co do gara włożyć, ważne , że była praca. dla przypomnienia podam, że np. w kopalniach rudy żelaza zarabiano nieco lepiej(tez były wokół Częstochowy- były to najgorsze gatunki rud, które przed wsadem do pieca należało wzbogacać w tzw. piecach obrotowych (vide np. ZGH Sabinów)...ale co ja ci będe tłumaczył jak ty chcesz być (może jesteś?) głąbem.
czy ci ludzie chlali? pewnie i tak, ale nie w twoim pojęciu - wódeczkę pije sie wszędzie głąbie, jedno jest pewne, że na codziennym stole była zalewajka, barszcz, zupa mleczna z zacierkami, a drugie danie? tylko od święta, często w niedziele i był to raczej kugiel bez dodatków (potrawa biedoty) , albo placki ziemniaczane lub pyzy na mleku. Był i kurczak - w święta!
A gdybyś w tym czasie chodził do szkoły, to byś wiedział , że stypendium wynosiło 183 zł i nie dawali żadnych umundurowań, a na warsztaty szkolne trzeba było samemu kupić kombinezon i beret. Ty chyba kończyłeś Szkołe Przyzakładową (2letnią) i dlatego ci się pojebało w łepetynie.
fobi , to drapanie po worach to raczej twój problem - zastosuj maść cynkową, bo to chyba mendy.
Problem teraz po twojej stronie. Tylko sobie nie złam głowy głupotku

pozdrawia twój ulubiony kamil

buziaki

- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
"Po II wojnie światowej zakłady „Wapnorud” zostały upaństwowione i od lat 60.
działały jako Rudnickie Zakłady Przemysłu Wapienniczego" to z twojego linka
twoje komenty nie zmienia mojego zdania
ic lepiej plesc wianki
zamiast glupoty
[ Dodano: 2013-12-20, 10:01 ]
ludzie ze wschodu i poludnowego gdyby cie poczytali to by padli ze smiechu.
jak nie wiesz co to medalikarz to moze i dobrze.
działały jako Rudnickie Zakłady Przemysłu Wapienniczego" to z twojego linka
to zdecyduj siemilkar pisze:CZy pot pachnie?
i na chuj ty piszsz takie zaklamane badziewia?milkar pisze:Pachnący potem i zmęczeni,
Więc zalewajka doda siły,
By umyć pot niemiły w sieni.
twoje komenty nie zmienia mojego zdania
ic lepiej plesc wianki
zamiast glupoty
[ Dodano: 2013-12-20, 10:01 ]
ciebie od hipokrytow wyzwal nie tylko ksiaze i dean z tego co pamietam. jak ty widziales biede dostajac polowe stypendium i studiujac to ja jestem sekretarzemmilkar pisze:Wśród kopalń, które były złotem.
Karmiły synów biednej ziemi,
Tam była biedy życia szkoła,
Bielutkie złoto - ruda biała,
Którą rąbałem w pocie czoła.
ludzie ze wschodu i poludnowego gdyby cie poczytali to by padli ze smiechu.
jak nie wiesz co to medalikarz to moze i dobrze.
dajcie zyc grabarzom
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości