Pod
Moderator: Gacek
Pod
lewa powieka nadal Cie widze
Prawa opadla w niemym poklonie
Iskrzysz sie mgla zielono- blekitna
niepokonany- bo w swoim schronie
Licze Cie czasem w tykaniu zegara
Niemy jak cisza glosno trajkoczesz
zdumiony swirostwem, ciagle na nowo
niechcacy wolasz mnie ku sobie
Chowam sie w mojej czarnej magii
Przeklenstwa fruna mi z rekawa
Ty- maly zderzak skonczonosci
cykajac odmawiasz do siebie prawa
Prawa opadla w niemym poklonie
Iskrzysz sie mgla zielono- blekitna
niepokonany- bo w swoim schronie
Licze Cie czasem w tykaniu zegara
Niemy jak cisza glosno trajkoczesz
zdumiony swirostwem, ciagle na nowo
niechcacy wolasz mnie ku sobie
Chowam sie w mojej czarnej magii
Przeklenstwa fruna mi z rekawa
Ty- maly zderzak skonczonosci
cykajac odmawiasz do siebie prawa
o rany... co ja narobiłem...
skasowałem Ci ten wiersz przypadkiem, limes...
mam nadzieję, że uda się go odtworzyć...
to miał być komentarz... widocznie zamiast "cytuj" nacisnąłem "edytuj", a po skomentowaniu - wykasowałem to, co miało być cytowane w rzeczywistości będąc edytowanym...
podobały mi się te wersy i sformułowania, więc je chciałem do pamiętnika sobie zapisać...
nigdy bym umyślnie nie ingerował w czyjkolwiek wiersz...
nawet już ortografów nie poprawiam...
proszę o wybaczenie, limes...
wybaczysz?
skasowałem Ci ten wiersz przypadkiem, limes...
mam nadzieję, że uda się go odtworzyć...
to miał być komentarz... widocznie zamiast "cytuj" nacisnąłem "edytuj", a po skomentowaniu - wykasowałem to, co miało być cytowane w rzeczywistości będąc edytowanym...
podobały mi się te wersy i sformułowania, więc je chciałem do pamiętnika sobie zapisać...
nigdy bym umyślnie nie ingerował w czyjkolwiek wiersz...
nawet już ortografów nie poprawiam...
proszę o wybaczenie, limes...
wybaczysz?

Dzieki lila;choc moze lepiej nie wchodzic dwa razy do tej samej rzeki..."Wszystko plynie"(P.R.)
[ Dodano: 2007-01-24, 16:46 ]
Dean- swirostwo moze ci i zgrzyta,ale to jest wlasnie to,co ja uprawiam...Niekiedy robie z siebie swira, przy czym czesciowo nim jestem(a wiec nie swirowanie dla zgrywy ale z natury wyplywajace-z potrzeby;swirostwo-jak malarstwo,pisarstwo itd.swirostwo w sensie sztuki zywej;tez nie wariactwo-to taka banalna odmiana odchylow).
[ Dodano: 2007-01-24, 16:46 ]
Dean- swirostwo moze ci i zgrzyta,ale to jest wlasnie to,co ja uprawiam...Niekiedy robie z siebie swira, przy czym czesciowo nim jestem(a wiec nie swirowanie dla zgrywy ale z natury wyplywajace-z potrzeby;swirostwo-jak malarstwo,pisarstwo itd.swirostwo w sensie sztuki zywej;tez nie wariactwo-to taka banalna odmiana odchylow).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości