truposz

[dean]

zabiłeś tego, który zabił ciebie?
głupi pieprzony człowieku

ktoś narodzon do cierpienia
inny w rozkoszy cieniach
wszyscy dla ciemności nocy
upojenia

odtąd swe wiersze
pisać będziesz krwią
i nikt nie zauważy
gdy zdechniesz

me imię Nikt
me imię
ten który głośno gada
nie mówiąc nic

widziałeś jego wzrok
mówił
nie masz rzeczy godnej pogardy
ni zachwytu
a twoja wizja chrystusa
jest największym wrogiem mojej

przekroczysz zwierciadło
zataczając się wśród totemów
postawionych w zakamarkach slumsów

to cię już nie dotyczy
jesteś poza
światem
czerni i bieli

[olga]

1/ musze zobaczyc ten film.
2/ masz niezwykla zdolnosc "oddawania" przylegajacych do ciebie - niczym maz lepka i czestokroc zwyczajnie smierdzaca - zaszlych zdarzen.
widac tutaj fragmenty rozmow nacechowane emocjami obustronnymi.
widac rowniez, ze otwarcie twoje na zachlannosc innych w bezkrytycznym zrzucaniu na ciebie swoich kwasow, nie jest dla ciebie zbyt dobre.
tak, wiem, zbyt doslownie potraktowalam peela ale tutaj jakby nie da sie zakreslic wyraznej granicy miedzy slowem pl a twoim.
naprawde dobry tekst.

[propan]

jest tak piekne
kuwa jego mac
ze faja mieknie
tak jest pieknie

[dean]

pięknie, kurwa mać

[lila]

czasami, jak wszystkie myśli skierowane są za bardzo wgłąb siebie
to atramentem może być tylko krew własna,
bo innego tam się nie znajdzie.

jak dla mnie dobry ten tekst

[Książę Półkrwi]

uwielbiam ten film - Depp był tam zajebisty
i kocham poezję Blake'a - sam napisałem nawet
kilka wierszy zainspirowanych Mistykiem - chociażby
" Odziana w Słońce" bądź " William Blake";)
twój wiersz oddaje klimat filmu - poprawiłbym tylko pierwszą
strofę

[jjockerr]

"me imiê Nikt
me imiê
ten który g³o¶no gada
nie mówi±c nic"
dean

[olga]

tak jj, cytowany przez ciebie fragment mowi wszystko.