ostatnie spotkanie

[TG]

ona
wyszła rano jak zwykle chleb mleko i bułki
portfel związany pętlą zaczął tracić oddech
miesiąc znów zawisł ciężko wyrzutem sumienia
gdy drożdżówki dziecięcej pokusie uległy

on
wyjechał zanim jeszcze sprawdził stan paliwa
silnik zanucił cicho ulubionym rytmem
chociaż droga do pracy nie była daleka
to przyjemność pomaga na dobry początek

spotkali się bo przecież nie jest to wyjątkiem
sytuacje się takie zdarzają dość często
on goniący za szczęściem młody jeszcze człowiek
ona kradnąca ciągle stracone złudzenia

zdarzenie przypadkowe chwila nieuwagi
pośpiech czy wczesna pora nie wymaże skutków
został smak świeżych bułek na mokrym asfalcie
zmieszany z drobinami szkła rozbitej lampy

[ann13]

ech

[lila]

pamiętam na czarnym duze wrazenie na mnie to wywarło
nadal wywołuje ;)

[Roksana K.]

Plagiat!

[cieniu1969]

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,napisała plagiat i polazła
ja chce widzieć dlaczego to plagiat i już

[fobiak]

napisz do niej mejla

[cieniu1969]

a po co?
powinna to tu wyjaśnić

[elutka]

Doskonale pamiętam z epo. Tego wiersz nie da się zapomnieć.

[cieniu1969]

czy ktos jeszcze wie dlaczego to jest plagiat
niech ktos mi do chujni to wytłumaczy
nie każdy może byc oczytany

[elutka]

Cieniu, ja ten wiersz pamiętam jako wiersz autorstwa TG.
I absolutnie z żadnym innym tekstem mi się nie kojarzy.
I tak jak Ciebie, zżera mnie ciekawość, skąd taka opinia.

[fobiak]

niektore opinie sa tylko po to aby wam przypomniec, ze komentatorka jest jeszcze ciepla

[cieniu1969]

fobiak po jakiemu ty ostatnio gadasz?
ciepła czy głupawa?

[TG]

powiem krótko:
to jest chamstwo
łajdactwo
i coś tam jeszcze
oszczerstwem posługuje się mały człowiek
którego nie stać na uczciwość
uff... ulżyło
pozostałym dziękuję
i serdecznie pozdrawiam:)))

[cieniu1969]

teguś ty sie nie denerwuj

a mówiła że ja chamio jestem ech

[lenaar]

rowniez czytalam wczesniej, na hybris, dobry wiersz
bardzo obrazowo i przekonujaco oddzialuja wersy przy czytaniu

[dean]

a ja nie czytałem tego...
robi wrażenie...

a wyglądać mogłoby na nieudane małżeństwo
co ledwo dociąga do pierwszego
albo na romans młokosa
z dojrzałą kobietą

[lila]

hehe powyzsza interpretacja jest z pewnoscia dalece subiektywna

[dean]

[jjockerr]

niezle interperretacje ding-dean cos w tym jest cos jest

[olga]

w zlym miejscu, w nieodpowiednim czasie, spotkali sie niewlasciwi ludzie.