przechodził pod robionym dachem
spadła za nim dachówka
usiadł na ławce zjeść loda
ale nim to zrobił zarażona gałka
spadła mu na but i się schylił
wtedy w miejscu jego głowy
przeleciała kula rykoszetu
napadu na bank z którego
przeniósł kasę ze względu
na niski procent i znajomość
nowa pani dyrektor jego żona
nie poznała swego przyszłego
kochanka tego ranka
bo kula dla jej męża go ugodziła
wycierając but pomyślał o podróży
zabrał żonę na długie wczasy
gdzie się tak zbliżyli że postranowili
zmienić dom i mieć dzieci
ci sami robili im dach z którego spadła
dachówka tuż za nim
zbudowali dom ale chcieli ich obrobić
ci sami co okradli konkurencyjny bank
jednak jak oglądali plan domu
ptak narobił nim zobaczyli czułe miejsce
wpadli bo się właczył alarm
teraz koles karmi ptaki i nanczy dzieci
zona mowi do niego ty leniu czule
ale wie ze z nim ja nic zlego nie spotka
no poza jednym oboje kiedys umra
the end
ps dekarze się zatruli lodami
ale to juz inna historia
taka sobie historyjka
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości