Strona 1 z 1

klasyfiksacja win

: 2013-01-08, 12:31
autor: elutka
culpa mea tua i wszelka dowolna
jest wolna niczym plusk kałuży
bywała śniegiem - raziła w oczy
zanim rozpłynęła w pulpę
perfekcyjnie

nawet w lakierowanych pantoflach
można ugrzęznąć

a urodziła się była z dawien dawna
z mechanizmu poczucia (na amen)
bez wyczucia sprawcy zwłaszcza
gdy doskonały do czasu


wtedy perfekcja kary
a ikary fruną szarpane podmuchem
biorą na barki i ciągną przysposobione

bez poczucia bywają tylko badani
pod najstarszym kodeksem
mechanizm nie zgrzyta
zgrzytają zębami

: 2013-01-08, 18:44
autor: andreas43
Ciekawe podejście.
Dostrzegam głębię, lecz nie lubię, chyba jak większość, kajać się za winy.
Ale to piwko trzeba niestety wypić.
elutka pisze:z mechanizmu poczucia (na amen)
- razi mnie trochę nawias i jego treść, więc proponuję np:
gdy zaistniał mechanizm poczucia
Pozdr.

: 2013-01-08, 19:29
autor: elutka
no stotnie trochę pogmatwałam tę fiksację - wrócę do niej i na pewno coś pozmieniam.
Co do winy - każdy zdrowy emocjonalnie człowiek ma ukształtowany mechanizm empatii i poczucia winy. I jest on po to, by poczuć ukłucie - alarm, kiedy coś niehalo. Gdy ten mechanizm nie jest ukształtowany, albo jest ukształtowany niedostatecznie, to schody! Ten,który go nie posiada jest happy - ma krzywe zwierciadełko swojej osoby i postępowania, które powtarza: tyś najpiękniejszy/najpiękniejsza. Ale, że nie żyje w próżni lub na samotnej wyspie jest zawsze dla kogoś obok twórcą innego poczucia - równie lub bardziej nieprzyjemnego - poczucia krzywdy.
Dzięki Andreasie za opinię. :)

: 2013-01-11, 11:16
autor: andreas43
winy mają różne odcienie
zwyczajne obce i te własne
posiadające uzasadnienie :roll: