Skąpana w bladej poświacie,
nikłego blasku świecy,
ozdobiona jej ciepłem,
skrywa to co ukryć pragnie,
aby oczom ukazać pełną doskonałość kształtów.
Niewiele trzeba by zbudzić pożądanie,
skuszone smakowitością pełnej barwy.

Tajemniczymi stają się wypukłości
I delikatne wgłębienia,
rysujące obraz nierzeczywisty,
Cielesność obleczona w Twoje ręce,
głodna ich pragnień.
Tak niewiele jej trzeba do szczęścia...

Rusałko podoba mi się wiersz
„skrywa to, co ukryć pragnie,
aby oczom ukazać pełną doskonałość kształtów”
Te dwa wersy mówią o konkretnych rzeczach widać taki był zamysł
Ja czytelnik chciałby dociekać, co było podtekstem nie dałaś mi tej możliwości
Wymazałbym te dwa wyrazy „to” i „kształtów” gdyż sugerujesz, na co mam zwrócić uwagę a pożądanie nie tylko kształtem zbudzić można, ale to ja bym zrobił

[ Dodano: 2006-08-21, 17:20 ]
Pozdrawiam mile:)

hmmm, ciekawa uwaga Waldi- niewątpliwie Twoje propozycje nadadzą wierszowi więcej subtelności.
pozdrawiam:)

heh dotarlam w koncu...
zacznijmy od tego,ze wejdziesz na "edytuj" po prawej u gory w twoim okienku i wygumujesz ten dopisek do mnie, bo to lacznie z wierszem zle wyglada...
wiem, ze mialas nadzieje, ze to sie znajdzie w kolejnym poscie, ale tutaj jezeli piszesz dwie informacje kolejno po sobie to tak wlasnie sie zapisuja niestety...
a teraz z przyjemnoscia cie podrecze ...
zaczne od pierwszej zwrotki...chociaz nie, pierwsze powiem, ze masz dobry tytul i ladny zapis , tzn.mysli nie sa porozrywane, brawo...
gdy przecztalam je pierwszy raz cos mi nie pasowalo , za drugim juz wszystko bylo w porzadku, ale chcialam dociec co mi przeszkadzalo za pierwszym czytaniem i wyszlo, ze to wers "ozdobiona jej cieplem", ja bym go dala jako czwarty wers..., zeby pierwsze bylo(obok siebie) to co skrywa, a pozniej to co piekne...

Skąpana w bladej poświacie,
nikłego blasku świecy,
ozdobiona jej ciepłem,
skrywa to co ukryć pragnie,
aby oczom ukazać pełną doskonałość kształtów.

ja bym tak widziala ..porownaj sobie...

Skąpana w bladej poświacie,
nikłego blasku świecy,
skrywa to co ukryć pragnie,
ozdobiona jej ciepłem,
oczom ukazuje pełną doskonałość kształtów

jezeli nie czujesz roznicy to zostaw tak jak masz, bo tez jest dobrze ...
ja bym jeszcze inaczej zwrotki rozdzielila...
pierwsza - jej zamiary
druga - pokazuje jaki jest efekt tych zamiarow
trzecia - pragnienie

Skąpana w bladej poświacie,
nikłego blasku świecy,
skrywa to co ukryć pragnie,
ozdobiona jej ciepłem,
oczom ukazuje pełną doskonałość kształtów.

Niewiele trzeba by zbudzić pożądanie,
skuszone smakowitością pełnej barwy.
Tajemniczymi stają się wypukłości
i* delikatne wgłębienia,
rysujące obraz nierzeczywisty.

Cielesność obleczona w Twoje ręce,
głodna ich pragnień.
Tak niewiele jej trzeba do szczęścia...

"i" tu masz pomylkowo wielka litere...

ladny wiersz , wlasciwie moglabys nic nie zmieniac ...
ja poprostu stawiam na czytelnosc, czyli mysli nie dzielic wersami, a pozniej zwrotki tworzyc z wiekszej wspolnej mysli...
wychodze z zalozenia, ze wiekszosc ludzi ma malo czasu , wiec zeby cos im 'utkwilo' musza miec to podane czytelnie, zeby dotarlo do nich zanim nacisna przycisk 'kolejny wiersz', bo wtedy jest szansa, ze sie nad tym zatrzymaja na dluzej ...
wszystka swoja wiedze odnosnie wierszy ci przekazalam, wiec znikam...

no wreszcie tu dotarłam, a przy okazji, dowiedziałam się o ciekawej funkcji- edytuj, tak więc nad poprawkami się zastanowie. w sumie opanowałam częściowo wersyrfikacje jednak pewne problemy się rodzągdy zdanie jest długie a interpunkcji która naturalnie dzieli nie ma.
pozdrawiam:))

cebreiro, jestem zachwycona tym wierszem, tak zayczajnie i niezwyczajnie.
Uchwyciłaś to co tak trudno przekazać

cebreiro, mozna powiedziec, ze swietnie i w krotkim czasie opanowalas wersyfikacje...ja to wiem doskonale, bo pamietam twoje wiersze w ktorych sie o to czepialam...
zdolna bestia z ciebie bo to wcale nie jest takie latwe, jezeli sie tego nie czuje ot tak z siebie...
ten wiersz powinnan wlasciwie tylko pochwalic, no ale, ze wredna jestem to wyszukalam drobiazgi...

:) dzięki piękne
pozdrawiam:)