Juz mnie nie piescisz jak przed latami
Zapach milosci smrodem powiewa
Juz mnie nie witasz w reku z kwiatami
To obiecane gdzie sie podziewa

Jak cie zatrzymac ciagle sie glowie
Jak cie oklamac przyszlosci wizjami
Jak ciebie kochac kto mi podpowie
Ech... i co ja zrobie z tymi jajami

Chcialem malo ciebie, tak niewiele
Zabierz dom samochod, podarunki
Zabierz wszystko idz w cholere

I juz nie grasz roli mej zwiastunki
Ja placilem wydoilas mnie jak ciele
Prosze tylko... oddaj moje pocalunki

fobiak, jak jesteś przy całowaniu, to wklej może jeszcze pocałunek
ten z tym fajnym zakończeniem :P)

no nareszcie!!!!!!!!!!!!!

jest



[ Dodano: 2006-12-20, 12:35 ]
to teraz niech na salon przenoszą albo jutro wkleję sama i już

[ Dodano: 2006-12-20, 12:38 ]
dobra ide do pracy

Już mnie nie pieścisz jak przed latami
Zapach miłości smrodem powiewa
Już mnie nie witasz w ręku z kwiatami
To obiecane gdzie się podziewa?

Jak cię zatrzymac ciągle się głowie
Jak mam omamić ciebie wizjami
Jak cię pokochać kto mi podpowie?
Ech... co ja zrobię z tymi jajami

Chciałem mieć ciebie - to tak niewiele...
Zabierz samochód, dom, podarunki
Zabierz to wszystko i idż w cholerę

Ty już nie zagrasz roli piastunki
Bo mnie doiłaś jak krowę ciele
O jedno proszę...zwróć pocałunki
I spieprzaj miła - nawet w niedzielę.

To moja wersja, aby poprawić rytm wiersza i nielogiczności...a tytuł wiersza dałbym "List pisany w sobotę wieczorem"

[ Dodano: 2006-12-20, 13:45 ]
...a wiersz czytałem już wcześniej na innym portalu

buhahaha..... kamilku ale wtedy to nie bedzie sonet

I spieprzaj miła - choćby* w niedzielę.

.. z tym ostatnim wersem kamila też fajnie brzmiałoby ;)

byc moze... ale to jest jeszcze sonet, zreszta niech sie cieniaska wypowie bo ona go wygrzebala gdzies tam

fobiak... czego się nie zrobi z poczucia solidarności
plemników


no chyba, że ma zostać... bo lubisz jak krew cieknie

fobiak pisze:buhahaha..... kamilku ale wtedy to nie bedzie sonet

a gdzie ty tu qrwa widzisz sonet! ilość linijek o tym jeszcze nie świadczy!!weź se chłopie i przeczytaj definicję sonetu!!!


ps ja się trochę na tym znam i nie mnie mącić możesz w głowie...nawet gdybyś napisał UWAGA SONET , to i tak bym cie wyśmiał,,,,buhahaha i... nie jestem żadnym kamilkiem , tylko milkar panie kochanku- przyszedłewm tu jako milkar i mogę opuścic portal w każdej chwili też jako milkar i tylko milkar

[ Dodano: 2006-12-20, 18:50 ]
żebym wiedział , że to chcesz nazwać sonetem to byś dostał odemnie notę 1 , a nie naciągane 6

no przeciez wiem kubek

fobiak pisze:no przeciez wiem kubek

jestem tylko milkar i...jeszcze raz inaczej mnie nazwiesz to spi...m stąd


ps. skoro wiesz . więc nie nazywaj tego sonetem

a co to jakiś chorporek ?

kubek nie zapomnij zabrac swoje wierszyki, przed toba ostatnio marcinek pozabieral
powiedz gdzie idziesz to pojde z toba bo tu siedze za dlugo juz, wypalilem sie

fobiak, na pewno nie wypaliles sie dlatego, ze siedzisz tutaj za dlugo.
poganiaj po innych forach, przewietrz futro i przestan marudzic jak stara panna.

olga nie widzisz, ze nic nowego nie publikuje?
to jest oznaka, ze nie potrafie

fobiak pisze:kubek nie zapomnij zabrac swoje wierszyki, przed toba ostatnio marcinek pozabieral
powiedz gdzie idziesz to pojde z toba bo tu siedze za dlugo juz, wypalilem sie

słowo sie rzekło kobyłka u płota- już raz mnie stąd przegoniłeś...a idę tam gdzie nie będzie ciebie - dam sobie radę sam, a wierszyki zaraz usunę, tylko zapalę papierosa

zrob sobie przerwe.
swiateczna.
dodaj do tego sylwestrowe harce, otworz okno, wyjdz z domu, daj lomot kotce - temat sam sie znajdzie.
czy to nie ty podobnie kiedys napisales, gdy komus doskwieral brak weny?

a ic w chuj, kto cie tu trzyma
powrocisz tu...... anna greman

milkar !! nie próbuj nawet... czy nie wiesz że to jest to jest przede wszystkim wymierzone przeciwko komentującym ?

german*

milkar, zapal trzy papierosy i w tym czasie nie rob nic innego tylko pal.
powoli wciagaj dym w glab siebie, pozwol mu na wnikniecie tam, gdzie zwykle nie dociera, a potem napisz jakis nowy wiersz.
naprawde szkoda dloni na takie przepychanki.

heheheh... ale jaja by były jakby fobiak zwinął wszystkie swoje posty...

ja bym proponowal kamilkowi zwalic konia, przy tym zajeciu dlon jest bardziej przydatna, ale papieroska zgas bo ci popiol przypali skorke

lila pisze:milkar !! nie próbuj nawet... czy nie wiesz że to jest to jest przede wszystkim wymierzone przeciwko komentującym ?

tym razem robię to dla Ciebie i...

[ Dodano: 2006-12-20, 19:23 ]

olga pisze: milkar, zapal trzy papierosy i w tym czasie nie rob nic innego tylko pal.
powoli wciagaj dym w glab siebie, pozwol mu na wnikniecie tam, gdzie zwykle nie dociera, a potem napisz jakis nowy wiersz.
naprawde szkoda dloni na takie przepychanki.

i jeszcze zostaję dla Ciebie...na fobiaka robię ignore, bo mnie wqrwiają przepychanki i pisać mi się nie chce

dean, fobiak to nie kamilek i nie marcinek... fobiak nie pali mostow za soba, zreszta ta cipa tak pomajstrowala na tym portalu, ze sie nie da, musialbym przeleciec, ktoregos z moderatorow aby mi wykasowal, ale ktorego?

olga pisze: zrob sobie przerwe.
swiateczna.
dodaj do tego sylwestrowe harce, otworz okno, wyjdz z domu, daj lomot kotce - temat sam sie znajdzie.
czy to nie ty podobnie kiedys napisales, gdy komus doskwieral brak weny?

:))))))

a olga to ostatnio jakaś spowita w dymie

fobiak... trudny masz wybór... w końcu i ja jestem na swój sposób atrakcyjny

wredna chyba tez moze czy nie?

dean pisze:a olga to ostatnio jakaś spowita w dymie

bo olga pali.
kadzidelka.
dlatego taka oczadziala.

Dean, masz duże szanse... bardzo duże!

no, wiem... baba ze mnie na schwał

[quote="ann13"]fobiak, jak jesteś przy całowaniu, to wklej może jeszcze pocałunek
ten z tym fajnym zakończeniem :P)[/quote]

fobiak.........sam widzisz trzeba miec huja w rozporku a nie flaszke w dloni......palancie

czyscirowerze popraw sobie byka
chuja*
co ci chuj da jak nie masz go gdzie wlozyc

gupki