Strona 1 z 1

Nikomu niepotrzebny

: 2006-12-20, 23:21
autor: Shecheschizona*
I tu wiadomo, że w kamiennym kręgu
Skazany nie miał przyjaciół na widnokręgu.
Nie modlił się o śmierć a został skazany,
Gdy za ofiarę dla ogółu został uznany.
Prowadziła go "łaskawa" ręka opatrzności
Na ołtarz ofiarny bo w patosie miał umierać.
Modlitwy, ceremonie były zbędne i nieznane.
Teraz nie widząc szans by ocalić wnętrzności,
I że jeszcze chwila, a nie będzie co zbierać,
Zrobił rzecz ocalającą siebie: "wynizanie".
Zostawił nieczystym ołtarz odwieczny.
Co mu pakowali do brzucha wyrzucił.
Dostali od losu miecz obosieczny.
Tylko jego układ "mary" nie ogłupił.
Zanim spoczął poza grobem przodków
Poznał prawdy wiele i zła niemało
W ciasnych uliczkach i pośród schodków.
Pozostał czysty i to co pozostało,
Było odpowiedzią drugiego ostrza.

: 2006-12-21, 10:59
autor: dean
czuję, że ten peel żyje... wyczuwam jego obecność niemalże fizycznie...
She... cieszę się, że jesteś... ale bardziej jeszcze...
...że w takiej formie

: 2006-12-21, 16:34
autor: czarnuch2
tak to już któryś wiersz ręką tą pisany, który mnie zaciekawia jest tez zrozumiały
Shakespeare mnie pociągał zawsze swą myślą mroczną oraz przekazem mimo ze niektórym banałem stał się
:)

: 2006-12-23, 11:07
autor: olga
8-) jest w tym cos na rzeczy.