ludzie patrzą na mnie
i pytają cicho
o co mi chodzi
i co mi chodzi
po głowie

a ja nie wiem
o co chodzi
i dokąd chodzi
nie wiem nawet
którędy

po prostu jest
siedzi we mnie
pod skórą
ostrym pazurkiem
rwie poduszki marzeń

i po jaką cholerę
głaszczę to
codziennie karmię
bawię się z tym
i pozwalam na mruczenie

ja tam nie wiem dlaczego tak wielu ludzi ma hopla na punkcie kotów

dean pisze:ja tam nie wiem dlaczego tak wielu ludzi ma hopla na punkcie kotów

A dlaczego nie?

dlaczego inni mają a ja nie mam? nie wiem... może z tego samego powodu, dla którego jedni lubią sery pleśniowe, a inni nie?

dean pisze:dlaczego inni mają a ja nie mam? nie wiem... może z tego samego powodu, dla którego jedni lubią sery pleśniowe, a inni nie?

Kocham. I koty i pleśń

Jak każda szanująca się czarownica.

mam wyjątkowe szczęście do czarownic... raz nawet polonistka w liceum wróżyła mi z ręki

Szczęście powiadasz? :)

no fakt... szczęście to zbyt wiele powiedziane... skoro szczęście to tylko/aż brak nieszczęścia

nie potrafię inaczej
w środku ciała
jest kot wygięty pragnieniem
wołąjący o człowiecze ręce

uspokajam go słowami
kłamię
o przedziwnych kolorach i dźwiękach

wbija okrągłe oczy
w pustą ścianę
nie wierzy
przeciąga się
prostuje palce

nie wierzy w nic
i nagle
wszystkie zgięte paznokcie
wbija we mnie
głuchy ślepy kot

nie moje. haliny. ja tak nie umiem. pokusa Ty tez tak nie umiesz.

Gruba Lola pisze:nie potrafię inaczej
nie moje. haliny. ja tak nie umiem. pokusa Ty tez tak nie umiesz.

Nie twierdzę, że umiem.

A tak na marginesie, to Halina. Trochę szacunku do takich poetów :)

szacunek przejawiający się w wielkim "Ha"...

niech będzie, Halina.

ale, jeżeli o mnie chodzi, to to wielkie "Ha" jest mało istotne.

a ja nie twierdzę, że Ty twierdzisz.