Strona 1 z 1

dochodzę

: 2007-01-05, 10:40
autor: cieniu1969
zapytaniem dokąd człowieczy los zmierza
to nie do mnie
po obrzeżach się nie rozglądam
bo i po co

razno na pełnym wdechu
rwąc włosy z cudzej głowy
wbijając noże w plecy niewidomym
jak gestapowiec idę i idę

a wspominając sumienie
z rozezleniem wypatruję
wydłubanych łzawiących oczu
z rozkroku nauczyłam się olewać

i won
z durnym uduchowionym
przesłaniem miłości blizniego

: 2007-01-05, 13:07
autor: lila
jesli chodzi o mnie, co do formy to majstersztyk
nie wiem jak to nazwac bo sie nie znam , ale te rymy wewnętrzne, w srodku wersow, mnie sie podobają strasznie, no w ogole dobre to :)

: 2007-01-05, 13:14
autor: olga
ja tylko chcialam spytac, czy pierwszy wers nie mial sie zaczynac od "z".
wowczas mielibysmy:
z zapytaniem dokąd człowieczy los zmierza
to nie do mnie


i chyba dobrze, ze czlowieczego losu sciezki nie sa nam znane.

: 2007-01-05, 16:12
autor: lila
j.w.
z zapytaniem lepiej :)

: 2007-01-06, 10:55
autor: cieniu1969
sama nie wiem dziewczyny
lila możesz zmienić
chociaż tak jak jest nie jest zle

: 2007-01-06, 13:50
autor: lila
jak tak czujesz to nie zmienie :))