czy można zatrzymać cię na zawsze

by czuć i rozbierać
lub przeliterować słowo po słowie
aż zacznie wydzierać się krzyk czy łaszenie powiek
podszytych nie powstrzymaniem w każdej chwili
utulenia sczytanej zachłannością dłoni

kiedyś zatańczę na szkle i zawisnę motylem
aby zlizać wstyd śmiałością szeptu

wiesz że mogę wszystko
nawet składać pasjans z pobladłych gwiazd
strąconych językiem jeszcze tylko
wystarczy wplątać palce

i zapytać…
zanim weźmiesz mnie w posiadanie
swoich bioder

chyba mi się w głowie zakręciło :P)


heh, masz niesamowite zdolnosci i potrafisz opisać cos, czego niektórzy nigdy nie dotykajac i nie widzac nie poczują

sczytanej, to sie chyba inaczej pisze, ale nie chce mi się sprawdzać jak

''kiedyś zatańczę na szkle i zawisnę motylem
aby zlizać wstyd śmiałością szeptu

wiesz że mogę wszystko
nawet składać pasjans z pobladłych gwiazd ''

po raz drugi moje;)

ozon... naucz mnie... jak to się robi?

jestem bezradna.

o rety!
odkrywam Cię dopiero

ozon pisze:czy można zatrzymać cię na zawsze

by czuć i rozbierać
lub przeliterować słowo po słowie
aż zacznie wydzierać się krzyk czy łaszenie powiek
podszytych nie powstrzymaniem w każdej chwili
utulenia sczytanej zachłannością dłoni

kiedyś zatańczę na szkle i zawisnę motylem
aby zlizać wstyd śmiałością szeptu

wiesz że mogę wszystko
nawet składać pasjans z pobladłych gwiazd
strąconych językiem jeszcze tylko
wystarczy wplątać palce

i zapytać…
zanim weźmiesz mnie w posiadanie
swoich bioder

Stary, jakbyś takie coś lasce zaserwował na tuż przed, bądź w trakcie, to by się już ruchać nie chciała.