beztrosko czyli (błękitny monolog dla niej)
…czasami jestem nagi
nagi jak kobieta
w dniu kiedy nie było początku
można się było pogubić czy napisać wiersz
mówiła ty świnio rozkładając
emocje na wersy tak to już jest z kochaniem
kiedy zaczyna coś stukać trzeba mieć wtedy szerokie
gardło lub ciągnąć wzdłuż
w sięganiu dalej niż wyobraźnia
więc wszystko co białe zostawiam na jutro
niech wywołuje skutki dziobania
i mijanie
beztrosko czyli (błękitny monolog dla niej)
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości