Strona 1 z 1

Senne uwolnienie

: 2007-02-09, 08:54
autor: milkar
śnią mi się korytarze pełne erotomanów
z poupychanymi po kątach gwałcicielami
niby nic a jednak marzenia które mnie nachodzą

ten w czarnej skórze rżnął mnie wczoraj
było to na półpiętrze a pijana ewka zagrzewała
chrypliwym głosem zmuszając do energiczniejszego wysiłku

to było wczoraj

dzisiejszy nie przymilał się wcale
dopadł mnie przy poręczy jak zwykłą kurwę
właściwie tylko na jawie zgrywam sfrustrowaną cnotkę
pamiętając o tym że pleban zamyka podwoje kościoła
bezpośrednio po nieszporach śpiewając chorały gregoriańskie


korytarz robił się coraz ciaśniejszy wirując
w ekstatycznym tańcu podpalał swymi pochodniami
stosy tamburynów i piszczałek jednocząc w pełnym zespoleniu

jutrzejszy sen znowu zaowocuje
szałem uniesienia w objęciach attisa
wskrzeszając nowe życie po całodziennym okaleczeniu

: 2007-02-09, 09:54
autor: lila
częste sny ponoć są wyznacznikiem równowagi psychicznej...

: 2007-02-15, 15:08
autor: dean
lila... śni się co noc... powielokroć... można się wytrenować w pamiętaniu swych snów...

: 2007-02-15, 16:17
autor: lila
takie stare jest powiedzenie , że kto nie śni w nocy, śni na jawie a w powiedzeniach prawda drzemie
ponoć przy pewnych zaburzeniach faza REM nie występuje albo jest bardzo krótka : )

: 2007-02-15, 16:31
autor: dean
lila... miewasz takie zaburzenia?
możesz miewać... gdy się popatrzy na pory, o których nie śpisz ;-)
bo peel na pewno nie miewa ;-)

: 2007-02-15, 16:34
autor: lila
przez ostatni tydzień zaczęłam sypiać jak człowiek to i sny się pojawiły ale już nie zdradze jakie :mrgreen:

: 2007-02-15, 18:10
autor: dean
nie zdradzaj...
może peel powie...
:-D

: 2007-02-15, 19:19
autor: ann13
a umiecie śnić świadomie?

ja się wybieram, na kurs, serio, hahha;), bo chyba zlapałam bakcyla, ktos mi kiedyś naopowiadał jeszcze nie wiem , czy głupot, ale na tyle ładnie, zebym się tym głębiej zainteresowała :)

milkar, ten wierszyk akurat mi zapadł
ale nie na podłku :P)

: 2007-02-15, 19:24
autor: milkar
no i dobra...starczy , ze byłem...jak h.... i pi... ma przewagę nad słowem to ja już nic nie rozumiem :evil: :roll:

: 2007-02-15, 19:29
autor: ann13
milkar, nawet nie powinieneś, bo to szkodzi na głowkę ;),
najbezpieczniej w błogiej nieswiadomosci oddawać się ulubionym zajeciom , bo jesli by je pewnie porozgryzać , to okazałaoby sie, ze nie ma takich , wiec po co

powiem jak fobiak, bo chociaż nie chcem , ale muszem

pisz i nie pitol:P)

: 2007-02-15, 19:32
autor: olga
zawsze pamietam swoje sny, chociaz najczesciej wolalabym je wypchnac, zanim pamiec na dobre je utrwali.

: 2007-02-15, 19:48
autor: milkar
ann13 pisze:milkar, nawet nie powinieneś, bo to szkodzi na głowkę ;),
najbezpieczniej w błogiej nieswiadomosci oddawać się ulubionym zajeciom , bo jesli by je pewnie porozgryzać , to okazałaoby sie, ze nie ma takich , wiec po co

powiem jak fobiak, bo chociaż nie chcem , ale muszem

pisz i nie pitol:P)
a ja to powiem za znanym piosenkarzem z wrocławia "ja to wszystko serdecznie pierdo..."
...chciałem się bawić w wiersz - juz po raz trzeci, ale sie nie da... JAK MNIE PRZEKONACIE , żE WARTO BYć TO WRACAM


PS. FOBI JEST MOIM ULUBIONYM KOLEGą PORTALOWYM I! JEMU WSZYSTKO WOLNO , MIMO , ZE I TAK MNIE POTRAFI WQRWIć ,. ALE POTEM ZAWSZE MU PRZEBACZAM I NIGDY SIE NIE GNIEWAM ;-)

: 2007-02-15, 19:51
autor: olga
milkar, nie mozesz byc bardziej kaprysny niz ja.
nie wyglupiaj sie, pisz, komentuj i nie zaluj slowa, nawet tego ostrego, jesli to jedyny sposob na to, by komus powrocilo natchnienie.

: 2007-02-15, 20:02
autor: dean
milkar... nikt nie wątpił, że wrócisz... na tym wiara polega...

: 2007-02-15, 20:12
autor: milkar
olga pisze:milkar, nie mozesz byc bardziej kaprysny niz ja.
nie wyglupiaj sie, pisz, komentuj i nie zaluj slowa, nawet tego ostrego, jesli to jedyny sposob na to, by komus powrocilo natchnienie.
olga , ja jestem chimeryczny- nie kapryśny! wrócę do was jak zawsze , ale jak zawsze muszę zrobić sobie dystans i i to nie jest sprawa mojej pokusy , tylko braku... :mrgreen:

[ Dodano: 2007-02-15, 20:13 ]
dean pisze:milkar... nikt nie wątpił, że wrócisz... na tym wiara polega...
masz racje ;-)