Siewcy Nadziei
: 2007-02-20, 15:20
na drogach rozstajnych - krzyż
na krzyżu rozpięty jest człowiek
ciało człowieka wciąż drży; on łka
łzy roniąc spod sinych powiek
każda łza jego to prawdy ziarno
które na glebę pod krzyżem pada
jedno na piach inne na kamień
gdzie pędem je gołąb zjada
lecz w końcu jedno pada na ziemię
i tam kiełkować powoli zaczyna
człowiek na krzyżu to nasze sumienie
ziarnami nadzieja wiara i wina
wiele więc tutaj od losu zależy
które ziarenko w nas wykiełkuje
przez wiarę człowiek jak drzewo rośnie
a dzięki winie wciąż pokutuje
prosta to prawda - niemal banalna
nie jeden ją jednak wiersz powieli
aby nikczemność swej duszy przerosnąć
zostać musimy Siewcami Nadziei
na krzyżu rozpięty jest człowiek
ciało człowieka wciąż drży; on łka
łzy roniąc spod sinych powiek
każda łza jego to prawdy ziarno
które na glebę pod krzyżem pada
jedno na piach inne na kamień
gdzie pędem je gołąb zjada
lecz w końcu jedno pada na ziemię
i tam kiełkować powoli zaczyna
człowiek na krzyżu to nasze sumienie
ziarnami nadzieja wiara i wina
wiele więc tutaj od losu zależy
które ziarenko w nas wykiełkuje
przez wiarę człowiek jak drzewo rośnie
a dzięki winie wciąż pokutuje
prosta to prawda - niemal banalna
nie jeden ją jednak wiersz powieli
aby nikczemność swej duszy przerosnąć
zostać musimy Siewcami Nadziei