jak z głową na pieńku
głaszczę krzywy kręgosłup
i nucę refren

nie trafię do nieba
nie trafię do nieba

nie modlę się
o nic nie proszę
zaciskam pięści
i syczę

przyjdź panie boże!

przyjdź do pana człowieka
chociaż raz
zajrzyj do piekła

Uważam, że jest to bardzo dobry wiersz, mnie jedynie przeszkadza kursywa.

ponoć raz już przyszedł i zajrzał
ładny wiersz

przypomina się Józef K.

i Ostatnie Zdanie:
"Dlaczego mnie opuściłeś, Panie"

gdybym wierzył, tobym w kościele modlił się tak:
"Panie, nie jestem godzien
abyś przyszedł do mnie
ale powiedz tylko Słowo
a będzie uzdrowione Piekło moje"

a ja mam skojarzenie z:
"grzeczne dziewczynki trafiają do nieba,
a niegrzeczne tam gdzie chcą"- to a propos tej kursywy.
A wiersz beauty. :)

dzisiaj jeszcze inaczej czytam ten tekst.
pelne, gdzie ty sie podziewasz?
zawsze mozna znalezc chwile, chocby na jeden wiersz.
przy kawie.
raz w miesiacu.

olga pisze:dzisiaj jeszcze inaczej czytam ten tekst.
pelne, gdzie ty sie podziewasz?
zawsze mozna znalezc chwile, chocby na jeden wiersz.
przy kawie.
raz w miesiacu.

Wbrew swojej woli zaprzyjaźniłam się z oddziałem chirurgii. Czytam was, ale brak mi motywacji do czegokolwiek, nie mówiąc o wierszach.

pozdr.

już wiem jak można ściagnąć pełne na żółty dywanik trzeba jej coś poprzenosić

czyli tak... raz na trzy dni... ktoś coś wyczynia z Santą... i mamy ją tutaj

Santa... zdrowiej...

pełne szkło pisze:

olga pisze:dzisiaj jeszcze inaczej czytam ten tekst.
pelne, gdzie ty sie podziewasz?
zawsze mozna znalezc chwile, chocby na jeden wiersz.
przy kawie.
raz w miesiacu.

Wbrew swojej woli zaprzyjaźniłam się z oddziałem chirurgii. Czytam was, ale brak mi motywacji do czegokolwiek, nie mówiąc o wierszach.

pozdr.

tylko nie przyzwyczajaj chirurgow do swojej obecnosci.
zdrowia.