dla mnie jesteś nikim
możesz nie istnieć i nic złego dziać się nie będzie
dzisiaj to czekanie jest tak samo niepokojące,
jak wtedy, gdy miałam sześć lat

nie popychaj mnie, słyszysz?
już nigdy więcej mnie nie popychaj...
i już nigdy nic do mnie nie mów,
bo słuchać cię nie będę

nie chcę być lekiem na twoje kompleksy
lepiej by było,
gdybym się nie narodziła...

dla kogo lepiej?

i dla niego i dla niej

Aby stać się nikim kimś być trzeba było
aby kimś pozostać trzeba jeno powstać

popychaj ją i ucz jak nie z lewej to z prawej
bądz twardy gdyż w niej umiar zaniknął
pisząc to popełniła błąd zapominając o tym kto zawinił


lolka ty lepiej wróc pamięcią

''nie chcę być lekiem na twoje kompleksy
lepiej by było,
gdybym się nie narodziła...''ale zajebałaś
do widzenia

cieniu, nie rozumiem.
może i zajebałam.
do widzenia.

a skad ona to wie, że jakby jej nie było, to byłoby lepiej dla niego i dla niej?

ok.
dla peelki i dla niego.
teraz lepiej?

[ Added: 2007-03-13, 08:33 ]
Waldi...
Ano...
Ja już drugi sezon czekam na skrzydła...

haha, no nie, bo ja zapytałam, skąd ona to wie :)

kto ona?
kim jest ona?
ja o niej nic nie wiem.

hehe, czytam ta jalowa dyskusje, w ktorej to ann13 probuje dociec skad w onej=peelce takie a nie inne przekonanie, a autorka usilnie probuje sie wyprzec, ze ona peelka nie jest. zastanawiam sie tylko, po jaka cholere wiec pisze wiersz, skoro nic na temat onej-peelki nie wie, bo przeciez, ze nia nie jest wiedza wszyscy, ktorzy jakies tam pojecie o poezji maja. powinna sie wiec w ogole nie wypowiadac, co znaczy - nie pisac wiersza. nic nie wiem o peelu- nie pisze wiersza, bo co mam napisac(?). prosciej juz chyba sie nie da.
poza tym, sa tez wyjatki w poezji, ktore to sa nie tylko autorami, autorkami ale jednoczesnie peelami, peelkami. i nie maja sie czego wstydzic.

pozdrawiam wszystkich dyskutantow

hoko, aha.