Strona 1 z 1

Przetarty szlag

: 2007-03-27, 20:48
autor: stab
ÂŚwit zamglony poci się rosą. Deszcz
czyta liście na głos. Wtuleni w pióra
skrzydlaci stoją lub siedzą pod okapem
jak babcie przed mięsnym w późnym gierku.
Szumi w głowie albo telewizor nie
wyłączony. Rozstrzyga pęcherz.
Ubrany w siebie wychodzę. Ze mną cisza
kuchennych mieszkańców, zimno
piekarnika i cień wierniejszy od psa.
Myślę do siebie jak czytałaś mnie
na głos. Znałaś zakończenie.

: 2007-03-28, 01:29
autor: propan
teraz czas ruszyc
podazyc tym samym
przemierzajac wzdluz
i wszerz szlak

: 2007-03-28, 08:04
autor: cieniu1969
ja tu jeszcze posiedzę
muszę to przemyśleć

pamętam czasy gierka
i chociaz nie było lekko
ale ludzie częściej się uśmiechali
i najważniejsze rozmawiali ze sobą

: 2007-03-28, 15:13
autor: olga
stab, zatrzymujesz ludzi w biegu.
do dobrze.
nawet jesli biegna przetartym szlakiem a nie szlagiem.

: 2007-03-28, 15:15
autor: dean
cieniu... mówisz jak teściowa mojego kumpla...
społeczeństwo obywatelsko-kolejkowe... wszyscy wiedzieli, kto jest wrogiem i wszyscy kumali dowcipy, za które można było pójść siedzieć...
teraz nie ma wroga... albo są bardzo rozproszeni... boli Cię anonimowość i brak rozmowy z sąsiadką? idź do niej po sól...

tylko nie wiem co to ma wspólnego z wierszem staba