Strona 1 z 1

wędrówka życia

: 2007-04-04, 09:11
autor: cieniu1969
pokonałam brzask
chociaż mało go pamiętam
świt nie był zły chociaż łzy...
...przedpołudnie rozstrajało
w południe siedziałam pochylona
na parapecie pierwszego piętra
licząc trelinki jako grzechy popełnione

nadchodzi popołudnie i wczesny wieczór
zachód przyniesie ukojenie
oby bezbolesne

: 2007-04-04, 14:21
autor: Pablo z pueblo
fajnie, ale nie siedź na parapecie bo wypadniesz (mówili w radio że jakaś kobitka wypadła z 4 piętra bo myła okna i zabiła się na śmierć:)

: 2007-04-04, 15:03
autor: cieniu1969
UJ
to można nie zabic sie na śmierć ;-)