Strona 1 z 1
litania do świętych wnętrzności
: 2007-04-10, 03:58
autor: lila
pijąc mleko spadam z jego ciepłem
na miękkie dno żołądka
- zagaście pragnienie
wchłaniam się do krwioobiegu
uczepiona krwinki odporności
podziwiam fakturę tętnic
-zabierzcie tęsknotę
podciśnieniem prowadzona
szumną kaskadą
wpływam do mięśnia serca
- niechaj czuć przestanę
nie chcąc wracać na zewnątrz
spaceruję w dendrytycznym lesie
łaskotana nerwów impulsami
- oddalcie niepokoje
: 2007-04-10, 03:58
autor: lila
tak wiem, "Było sobie życie"
: 2007-04-10, 04:14
autor: willy_the_lost
lila, powinnas obejrzec sobie jakas naprawde smutna bajke, obejrzyj 'the snowman', ze wstepem bowie'go
tak poza tym sliczny wiersz
: 2007-04-10, 07:43
autor: lila
willy , a dlaczego smutną? podmiot liryczny odczuwa zbyt mocno , dlatego ucieka. dostałam jedną piękną piosenkę z soundtracku do niego, to pewnie film równie dobry.
dzięki ;)
: 2007-04-10, 08:08
autor: ann13
zapuszkowany strasznie ten wiersz, liluś, czyzbyś TY robiła jakiś fakultet medyczny z anatomii?
dla mnie pod ciesnieniem powinno byc oddzielnie, ale moze czegos nie zrozumiałam :)
: 2007-04-10, 08:16
autor: lila
ann podciśnienie to takie ciśnienie niższe niż gdzieś indziej , a fakultetu na szczęscie nie robie ; )
: 2007-04-10, 08:19
autor: cieniu1969
mnie sie strasznie 2 zwrotka podoba
reszta też ale 2 to jest cudko:)
: 2007-04-10, 08:22
autor: ann13
aaa lilka, znaczy się, że podczaszkowe tak zwane :P)
ja mam zawsze za niskie, dlatego, jeszcze nie opracowałam dokładnie tematu
uderzeń krwi
zwłaszcza po buziaczkach :P)
hahhaha
: 2007-04-10, 09:13
autor: elutka
Bardzo fajnie ten temat poprowadziłaś, Lila.
Z przyjemnością czytam. :)
: 2007-04-10, 10:16
autor: tajemnicza
Tytuł ciekawy - słowo „wnętrzności” szczególnie. Tak, tak, zbyt dużo horrorów się naoglądałam ;)
Sam utwór jeszcze ciekawszy... pomyslowy bardzo

: 2007-04-10, 13:55
autor: lila
dziękuje wszystkim ;)
zmieniłam u góry trochę tekst który w wersji pierwotnej tak wyglądał:
nie pragnę
piję mleko
spadam z jego ciepłem
na miękkie dno żołądka
nie tęsknię
wchłaniam się do krwioobiegu
uczepiona krwinki odporności
podziwiam fakturę tętnic
nie czuję
podciśnieniem prowadzona
szumną kaskadą
wpływam do mięśnia serca
nie myślę
spaceruję w dendrytycznym lesie
łaskotana nerwów impulsami
nie chcąc wracać na zewnątrz
bo przekaz wyszedł nie ten co chciałam - tak jakby podmiot liryczny byl zimny i pozbawiony emocji ,
miałobyć odwrotnie - tak że czuje zbyt moco zbyt wiele i intensywnie ,chowa się ucieka do wnętrza szuka ukojenia, stąd "litania " w tytule
: 2007-04-10, 15:45
autor: dean
fajne było "Było sobie życie" i "Był sobie kosmos"...
to taka trochę litania do wnętrzności wyszła...
od dłuższego czasu miałem ochotę napisać modlitwę do wątroby...
: 2007-04-10, 15:51
autor: lila
a czemu troche? - bo miała wyjść, ale w niej wyjątkowo nie ważny jest adresat modlitwy lecz sama prośba
Tobie przydałaby się za a nie do
: 2007-04-10, 16:20
autor: dean
: 2007-04-10, 18:23
autor: olga
tylko czym by sie bylo po spelnieniu tych prosb.
: 2007-04-10, 18:35
autor: lila
to juz nie wazne , najwazniesze czym by się przestało być
: 2007-04-10, 18:42
autor: olga
bez pewnych przymiotow, czy tez atrybutow, mozna zaczac powaznie rozwazac, czy to jeszcze jest bycie.
a jesli tak, to jak je zaklasyfikowac.
: 2007-04-10, 18:46
autor: dean
jako bycie-inaczej...
: 2007-04-10, 18:49
autor: lila
to jest raczej migawka, ze stanu na krawędzi wytrzymania , z jakiegoś momentu, nie odklepywana na codzień mantra ,
więc może jednak tekst w tej pierwotnej formie- jakieś 5 postów wyżej , wygląda lepiej ?
: 2007-04-10, 19:32
autor: Waldi
nie wierze w to co czytam być to nie może nie ona
i dał bym białej krwinki uczepiona
:)
[ Dodano: 2007-04-10, 19:35 ]
spacja moja mnie wprowadza w stan samounicestwienia
: 2007-04-10, 19:39
autor: lila
Waldi już się przyzwyczaiłam że większość tego co pisze nie wzbudza zafania ; )
potrzebne mi było to słowko "odporność " nie tylko ze względów formalnych, ono tu dwuznaczne jest