morfeusz00 pisze:lepię cię z gliny rokojarzonych pragnień
powodowanych chęcią posiadania
karmię myśli rzeczywistością
marzeń zrodzonych w tłumie

w każdej godzinie widzę potrzebę
przebywania w twoim towarzystwie egzystancji jest napuszone i nie pasuje w tym kontekscie
wypełniasz luki w moim sercu
lekarstwem jesteś dla duszy nie lubie takich ckliwych zapelniaczy w wierszach , tak na dobra sprawe nic one nie znaczą ani nic nie wnoszą

pochwycę cie między wargami
sennym pocałunkiem w majową noc
upoję się blaskiem twoich oczu
w słodyczy ust znajdując ciszę