Strona 1 z 1
Powściągliwa.
: 2007-05-14, 00:41
autor: pokusa
K.
powściągliwa
to znaczy jaka
zimna jak lód
czy zakłamana
i fałszywa
powściągliwa
to taka która odepchnie twoją rękę
gdy położysz na piersi
czy nie da się pocałować w szyję
po trzech orgazmach
powściągliwa pachnie konwalią
delikatnie
ale dusi
nie poduszką a cichaczem
szybko się przejada
powściągliwą mnie nazwij
żebym mogła udowodnić
jak do szpiku kości
nią nie jestem
: 2007-05-14, 01:52
autor: lila
powściągliwa pachnie konwalią
delikatnie
czy* dusi
nie poduszką a cichaczem
* idąc za ciosem czy chyba być powinno .
z tą zwrotką z wiersza wyszedł taki salceson podwędzany , ale przynajmniej jest śmiesznie
poza tym przeciwstawiasz :
chłodna- pruderyjna
nieśmiała- obojętna i wyuzdana
delikatnie pachnąca - perwersyjna
to chyba jasne że powściągliwość lezy po lewej stronie także konstrukcja tekstu oparta jest na blędnym założeniu, dlatego całosc sie troche sypie.
btw czy peel wyraża gotowośc na wszystko ?
bo nie wiem czy zrozumiałam przekaz
: 2007-05-14, 07:55
autor: cieniu1969
z tym cichaczem to ja jestem wzruszona
tez lubię grochówkę;)
: 2007-05-14, 12:52
autor: milkar
pokusa pisze:powściągliwa pachnie konwalią
fajne to
Re: Powściągliwa.
: 2007-05-14, 13:41
autor: Książę Półkrwi
ja bym to tak pisze:
powściągliwa
to znaczy jaka
zimna jak lód
czy zakłamana
i fałszywa
powściągliwa
to taka która odepchnie twoją rękę
gdy położysz na piersi
czy nie da się pocałować w szyję
po trzech orgazmach
i tu masz subtelny wiersz - nawet niezły,
natomiast dalsze wzmianki o pierdzeniu
są moim zdaniem błędem
: 2007-05-14, 15:27
autor: elutka
ale dusi
nie poduszką a cichaczem- świetny fragment i całość bardzo mi się podoba
: 2007-05-15, 00:17
autor: pokusa
lila pisze:powściągliwa pachnie konwalią
delikatnie
czy* dusi
nie poduszką a cichaczem
* idąc za ciosem czy chyba być powinno .
z tą zwrotką z wiersza wyszedł taki salceson podwędzany , ale przynajmniej jest śmiesznie
"pachnie konwalią: delikatnie, ale dusi [jak zapach konwalii]"
lila pisze:
poza tym przeciwstawiasz :
chłodna- pruderyjna
nieśmiała- obojętna i wyuzdana
delikatnie pachnąca - perwersyjna
to chyba jasne że powściągliwość lezy po lewej stronie także konstrukcja tekstu oparta jest na blędnym założeniu, dlatego całosc sie troche sypie.
Oczywiście, że nie leży po lewej stronie, o tym jest właśnie wiersz -powściągliwa, to nie synonim skromnej i łagodnej, bo jak już się zerwie z łańcucha... to się robi prawoskrętna ;)
lila pisze:
btw czy peel wyraża gotowośc na wszystko ?
bo nie wiem czy zrozumiałam przekaz
Nie do końca o to mi chodziło...
: 2007-05-15, 00:26
autor: lila
powściągliwy - opanowany, pełen rezerwy, spokojny, stoicki, zachowujący zimną krew, stateczny, stonowany, umiarkowany, wstrzemięźliwy...
raczej nim bywa się z wyboru , nie z przywiązania łańcuchem z ktorego mozna sie zerwac bo wtedy powściagliwosc sens traci
pokusa pisze:
Nie do końca o to mi chodziło
ja nie wiem o co chodziło , dlatego pytam
: 2007-05-15, 00:41
autor: pokusa
lila pisze:powściągliwy - opanowany, pełen rezerwy, spokojny, stoicki, zachowujący zimną krew, stateczny, stonowany, umiarkowany, wstrzemięźliwy...
raczej nim bywa się z wyboru , nie z przywiązania łańcuchem z ktorego mozna sie zerwac bo wtedy powściagliwosc sens traci
No i stąd właśnie moje pytanie w wierszu:
zimna jak lód
czy zakłamana
i fałszywa
Ja tam próbowałam napisać o tym, że powściągliwość jest rzeczą bardzo względną...
: 2007-05-15, 00:44
autor: lila
ja tam jestem zdania że są rzeczy bezwzględne tylko my czasem czynimy je względnymi, co ine zmienia faktu ze takimi nie są
: 2007-05-15, 00:45
autor: pokusa
O.K., to jak to jest z tą powściągliwością?
: 2007-05-15, 01:06
autor: lila
ja nie jestem powsciagliwa i umiaru nie znam, wiec mnie nie pytaj
ale to że ktoś nim nie jest nie może byc dowodem na istnienie powściągliwości
dowodem może być tylko ktoś powsciagliwy , trzeba by bylo zrobic jakas globalna ankietę .
a teraz zastanawiam się czy coś co dotyczy człowieka może być rzeczą bezwględną i dochodzę do wniosku że nie
ale z kolei jeśli coś jest względne to w ogóle nie istnieje
jeśli coś nie istnieje to po co o tym mówić
jesli nie warto mowic to na co nam poezja
bezwzgledne mogą być tylko założenia w ktore można wierzyć,
a robi się to po to by stworzyć warunki dla swojej świadomosci ,
jesli tak kazdy w pisanej poezji moze stwarzac inne dogmaty , i w poezji prawdy nie nalezy szukac skoro założyłam teraz że jej nie ma , ale to znowu tylko założenie.
przpraszam , troche mam dziś wisielczy nastrój także chyba zboczyłam z tematu