Mroczne widzenie, czyli słowo o kapuścińskim

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

milkar

Mroczne widzenie, czyli słowo o kapuścińskim

Post autor: milkar »

to było bardzo skromne powitanie
po prostu skinął głową i siadł w ostatnim rzędzie

miał zaćmę w lewym oku i zszargane nerwy
wszystko przez te transformacje
którym nie chciał ulegać

audytorium oczekiwało a on milczał
milczał urzeczony panującą ciszą
niczym ptak na uwięzi któremu
stronniczy malarz zamazał głowę
wyczerpując tym wszystkie znamiona złośliwości

odległe skrzypienie krzesła nie wzbudziło w nim emocji
twarz była ciągle tak samo szara jak włosy
których delikatne strumienie spływały w stronę karku

czuł żal do całego świata ale nie chciał się nim chełpić
bezszelestnie opuścił swoje miejsce i ruszył w dziewiczą drogę
dean

Post autor: dean »

szlag mnie trafia gdy czytam jak małe ludziki szargają pamięć o Nim...
milkar

Post autor: milkar »

to niech cię trafia
Waldi
Posty: 546
Rejestracja: 2006-08-12, 21:05
Kontakt:

Post autor: Waldi »

Milkar dal bym to doprozy
dean

Post autor: dean »

żebyśmy się dobrze zrozumieli, milkar... chodziło mi o kwity wyciągane na Kapuścińskiego przez "świętą inkwizycję"...
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

dean pod wierszami milkara musisz bardzo dokladnie sie dookreslac , bo on jest chyba w gorącej wodzie kąpany
b. dobry wiersz wg mnie
dean

Post autor: dean »

przepraszam za gruboskórność i niedookreślenie...
ale mamy tu 90 nadwrażliwców...
a przy takich... to nawet przecinek trudno postawić...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości