morefeusz, napisałabyś w końcu coś o porządnym seksie
bo w sercu i tak nie ma żadnych płomieni, a nawet jesli wystapią w trakcie pozaru od żelazka i człowiek w nie wejdzie, to się nazywa tak krótko
Jak na moje poczucie piękna, dobre są tu 3 wersy:
"poznałem cię, gdy czas się kończył
wiele chcę a niewiele mogę
.
.
zostawiam odcisk ust na szyi*"
Zastanawiam się czy nie lepiej brzmiałoby w pierwszym wersie ciebie zamiast cię, chociaż rytm wówczas się odrobinę łamie.
ann specjalnie dla Ciebie postaram sie napisac cos o porzadnym seksie:-)Dziekuje Wszystkim za odwiedzinki,w wierszu niczego nie zmieni:-)Ciesze sie ze niektorym sie podoba:-)Pzdr z deszczowej Anglii:-)