Strona 1 z 1
Park Słowiczy
: 2007-05-25, 14:59
autor: stab
Wiewiórka kłóci się z gawronem o żołędzia.
Godzi ich pies co wyciągnął wlaściciela na
niechciany spacer.Liście już spotkały się ze
swoim cieniem i razem zgrabione czekają na dym.
Klonom schodzi skóra po lecie a napęczniałe pnie
jakby nałykane wiatru trącają się brzuchami.
Pod nogami strzelają patyki z trzema końcami,
właściwie dwa nie są im potrzebne.Tylko ludziom
odkąd nazwali dobro i zło,dzień dniem,jutro jutrem.
Zaplątani w przeciwieństwa szamoczą się jak mucha
w sieci,która nawet widząc pająka nie traci spokoju.
Nie musimy się śpieszyć-dzieci umieją już
ukroić sobie kromkę.
: 2007-05-25, 16:56
autor: ann13
ostatni wersy przeczytałam tak, dla mnie są poprzestawiane
Nie musimy się śpieszyć ukroić sobie kromkę
dzieci też umierają - zmieniłam już na też, wiem , ze już dotyczyło pośpiechu, i nawet domyslam się, co chciales powiedzieć, ale i tak nie oddasz tego w tym dwuwersie
: 2007-05-25, 18:55
autor: anty-czka
Ann na miłość boską skąd wzięłaś to umieranie?
Dwa ostatnie wersy wolałabym tak:
"Dzieci umieją już ukroić sobie kromkę-
nie musimy się spieszyć"
Wówczas po zakończeniu czytania myśl biegnie za tą parą, za ich w dalszym ciągu żyjącą miłością. Gdy kończysz dziecmi, siłą rzeczy czytelnik skupia się na nich.
Zapewne można by w wierszu co nieco poprawić, ale mnie się podoba stworzony klimat jesieni.
: 2007-05-25, 18:59
autor: ann13
antyczka, przecież ja nie pisałam o miłosci boskiej własnie
tylko o seksie
miedzy kobietą, a meżczyzną :P)
na pozaziemskie rozkosze, to ja mogę poczekac
jeszcze jakiś ze sto lat, lekka reką liczac
swoje piegi na nosie:P)
: 2007-05-25, 19:01
autor: anty-czka
: 2007-05-25, 20:58
autor: olga
"Liście już spotkały się ze
swoim cieniem i razem zgrabione czekają na dym". /stab/
a ja od razu zobaczylam ludzi, ktorzy spotkali sie ze swoimi cieniami i rowniez czekajacych na dym.
: 2007-05-26, 17:57
autor: dean
świetnie da się to zwizualizować... ale najbardziej, to mi się te patyki podobają...
: 2007-05-26, 19:09
autor: stab
Patyki najważniejsze.Taki kij z dwoma końcami to symbol jedności przeciwieństw.Dobro i zło,jasno i ciemno ,radość i smutek,mały i duży itd...są po przeciwnych stronach lecz stanowią jedność.Nie ma kija z jednym końcem.
Dla natury to bez różnicy.To ludzie stworzyli te sztuczne granice.
pozdrawiam i dzięki za zajrzenie
: 2007-08-03, 14:27
autor: lila
ładna pocztówka z sentencją .
jednak bardziej pasowało by wg mnie np:
jakby nałykawszy się* wiatru trącają się brzuchami.
nałykać się w formie biernej dziwacznie wygląda
: 2007-08-13, 21:25
autor: dean
ta jedność przeciwieństw to nieodmiennie z Junga rozprawą alchemiczną mi się kojarzy...