Wyznanie pozera
: 2007-07-03, 13:48
mursz – to najlepsze określenie
mojego stanu umysłowego
reszta na zewnątrz to poza
kloaka wnętrza dekonspiruje
obraz podrobionych pereł
rzuconych wieprzom
wokół roznosi się smród krateru
a lawa ma strukturę tandetnych świecidełek
spadających kroplami liter na wyleniały arkusz
mający wartość falsyfikatu
mówią o mnie kołtun i filister
nie dostrzegając mitomańskich skłonności
jutro znowu przylepię moherowy uśmiech
na pokaz – wtapiając się w uliczne mrowie
będę bliźniaczo nierozpoznawalny
mojego stanu umysłowego
reszta na zewnątrz to poza
kloaka wnętrza dekonspiruje
obraz podrobionych pereł
rzuconych wieprzom
wokół roznosi się smród krateru
a lawa ma strukturę tandetnych świecidełek
spadających kroplami liter na wyleniały arkusz
mający wartość falsyfikatu
mówią o mnie kołtun i filister
nie dostrzegając mitomańskich skłonności
jutro znowu przylepię moherowy uśmiech
na pokaz – wtapiając się w uliczne mrowie
będę bliźniaczo nierozpoznawalny