kwiaty wzrastają w ciszy
ciszą pulsuje las
w szepcie najczystsza wymowa
szelestem kartek przemyka czas

księżyc o nocy w milczeniu świadczy
bezgłośnie pęcznieją perły i łzy
brzozy słuchają szmerów strumienia
w takt szumu wiatru cyt cyt



a wokół wrzawę świętuje tłum
głośno skanduje
krzyczę ergo sum!

" kiedy krzycze, kiedy krzycze, nie ma nas "
Wilki :)

pięknie elu,
jesteś mistrzynią tworzenia nastroju,
zachwycasz mnie subtelnością opisów,
odpoczywam przy Twoich wierszach,
tak poprostu,
siadam, czytam, uruchamiam wyobraźnię
i jest mi dobrze....