Leżysz męszczyzno pod łóżkiem jak szmata
na w pół żywy, nie nasycony potem z
nie wyrobionych męśni chłopczyku
nasączasz pościel
sylwetką pakera daleką od tych z magazynów,
które poniewierają się w sypialni.
I hantle zerdzewiały.
Jakim to gównem się karmisz chłopczyku?
Czyż nie wiesz, że i tak umrzesz z pryszczami
na plecach i na dupie
i loda żadna ci nie zrobi
śmierdzący anorektyku
z mydełkiem fa w zębach
wyglądasz trywialnie

wow... ile ikry...

a... już widzę kto Cię tak wpienił, cieniu...















































myślałem, że ja

Ciekawy punkt widzenia

haha, zabrakło mi jeszcze tygodniowych skarpetek, denaturatowego oddechu i zepsutych jajek, ale podobno jak ona kocha, to i tak zobaczy w nim to co chce ;)

no własnie

ja adalberta nie poznaję
tak schamiał że brak mi słów
nawet nie chce mi sie go zjebać;(

cieniu1969 pisze:no własnie

ja adalberta nie poznaję
tak schamiał że brak mi słów
nawet nie chce mi sie go zjebać;(

Pokaż mi w którym miejscu "schamiałem", abym i ja mógł to zauważyć.

a kto o szczochahc pisze

kurde sam zobacz...jaka w ciągu roku dokonała się w tobie przemiana
ale ja myślę że to przejściowe:)

teraz wiem czemu powstał ten wiersz....ale jako odpowiedz dla AA powinien zawierać w tytule słowo "trawestacja"

oho:)

cieniu1969 pisze:a kto o szczochahc pisze

kurde sam zobacz...jaka w ciągu roku dokonała się w tobie przemiana
ale ja myślę że to przejściowe:)

Sądze, że jeżeli ktoś urzył słowa szczoch, nie oznacza od razu to, że jest chamem.

No właśnie ja nic nie widzę. Ty widzisz tylko to co chcesz zobaczyć i to, co ci pokażą.

byki se popraw
pierdoło