śpi moje miasto

[cieniu1969]

wysyła tęsknoty i marzenia
hen wysoko gdzie nikogo nie ma

ja nie nie śpię
czekam na sen spełnienia
mogę nie miec wiary
ale mam marzenia

wspomnień ja już nie chcę
drzwi do wczoraj zamknięte
moge nie miec z przeszłości
zakłamanych westchnień

mogę siedziec z pokorą
na progu przyszłości
wszak jestem wytrwała
mam dośc samotności

ale wytrwam
bo cierpliwośc przyszła
do mnie z wiekiem
gdy przekwitnę zobaczę
co tam z serca echem

teraz zamknę oczy
może w końcu zasnę
za nim miasto wstanie
ja policzę gwiazdy

[cebreiro]

zanim
i to ja na początku drugiej strofy jest niepotrzebne.
ehhh też się zmagam nieustannie z przeszł- przyszł- teraź.