Strona 1 z 1
Re: tak jak zwykle
: 2007-08-07, 01:30
autor: cebreiro
nie wiem po co zostajesz
wiedząc,
że będziesz kolejną osobą, którą...
po prostu cię zostawię,
wybiorę moment,
w którym najmocniej zaboli,
kiedy bliżej być nie można,
abyś nie próbował wyważać
zamkniętych...
zatrzasnę drzwi przed nosem,
mówiąc że cię kocham,
nie kochając
pozwolę sobie na patrzenie,
jak uciekasz,
przed znaczeniem....
nie wiem ile myśli i wódki
przetoczę przez siebie
nim przestanie mi być tak cholernie źle
: 2007-08-07, 09:59
autor: Adalbert August
Niestety nie mogę nic więcej na temat tego tekstu napisać, poza tym : nie pisze się
"wywarzać" lecz wyważać
: 2007-08-07, 10:03
autor: cebreiro
no widzisz zawszeć to chociaż tyle,
poprawi mi ktoś byka?
: 2007-08-07, 14:23
autor: Książę Półkrwi
ciepły wierszyk, ale ja usunąłbym wielokropeczki
: 2007-08-17, 21:39
autor: dean
nie wiem po co zostajesz
wiedząc,
że będziesz kolejną osobą, którą...
uciekaj kto może?
po prostu cię zostawię,
wybiorę moment,
w którym najmocniej zaboli,
kiedy bliżej być nie można,
abyś nie próbował wyważać
zamkniętych...
peel go zostawi by jego czy ją zabolało?
"skazaność na porażkę bezwzględną" się tu jawi...
drzwi? drzwi mają dwie funkcje - "otwieralność" i "zamykalność"... to tak jak lustra działają w jedną stronę, a okna - w obie (features Lizard King)...
zatrzasnę drzwi przed nosem,
mówiąc że cię kocham,
nie kochając
pozwolę sobie na patrzenie,
jak uciekasz,
przed znaczeniem....
czyli powiedzenie: "Kocham Cię" tak boli... niekochanemu... skazanemu na swe przeznaczenie... naznaczenie tym kochaniem...
nie wiem ile myśli i wódki
przetoczę przez siebie
nim przestanie mi być tak cholernie źle
picie wódki jest jak bieg na sto metrów... tylko wolniej... i "do tyłu"... i "do siebie"... i bardziej męczy...
źle? dlaczego źle, skoro "tak jak zwykle"? aha... dlatego właśnie...
: 2007-08-19, 20:56
autor: cebreiro
może...