Strona 1 z 1

W rozkołysaniu

: 2007-08-07, 17:23
autor: elutka
Ze strzępków słów zbuduję dom
- jak one będzie niekompletny;
urwany dźwięk, dziurawy dach,
a ogród- suplementem.
Z niegramatycznych, ułomnych zdań
bluszczem oplotę altanę.
Odtańczę w niej bez zbędnych fraz
szamański, dziki taniec.
Gość zakołacze czasem w drzwi
zwabiony światłem w oknie.
Judasza perskie oko złe
iskrami sypnie groźnie.
Uciszy takt natrętnych nut.
Maestro: graj crescendo!
Fundament już kołysze się,
kołysze się wraz ze mną.

: 2007-08-08, 13:08
autor: cebreiro
"To nie sztuka wybudować nowy dom.
Sztuka sprawić, by miał w sobie duszę.
Podków szczęścia nie wyrzuca się na złom,
nie wynosi się na śmietnik snów i wzruszeń"

A. Majewska" To nie sztuka..."

tak mi się skojarzyło....
muzycznie... widzę, więc
mickiewiczowsko powiem: To lubię!

: 2007-08-08, 18:44
autor: elutka
Dziękuję i za dobre słowo i za Majewską:)

: 2007-08-20, 18:59
autor: dean
Z niegramatycznych, ułomnych zdań
bluszczem oplotę altanę.
Odtańczę w niej bez zbędnych fraz
szamański, dziki taniec.
to jest perełka...
Gość zakołacze czasem w drzwi
zwabiony światłem w oknie.
Judasza perskie oko złe
iskrami sypnie groźnie.
Uciszy takt natrętnych nut.
kurcze... ten Judasz to z dużej litery? bo do tego z dużej litery mam niezwykły sentyment... a to z tego względu, że gdy o nim mowa, to zawsze udowadniam tezę, że bardzo kochał Jeszuę...
Maestro: graj crescendo!
Fundament już kołysze się,
kołysze się wraz ze mną
czyli dionizyjskie pijaństwo ;-)

: 2007-08-20, 19:14
autor: elutka
Judasz jako Judasz, albo wizjer w drzwiach- do wyboru czytelnika.

A czy pijaństwo, czy upojenie, to już insza inszość :)