Niepewność
: 2007-08-22, 16:34
Wiara w idealną miłość
jest moim problemem,
ma dusza usycha z
tęsknoty.
brak mi ciebie marmurowy
posągu!
Wizja niszczy tą zgniłość,
uczucie przestaje być problemem,
prawda na wierzch wypływa
ciszę przerywa dźwięk gongu.
Ciemność rozświeca promień słońca
widzę postać dobrze znaną
piękną, śliczną niesłychaną,
czyż ja będę jej obrońca?
jest moim problemem,
ma dusza usycha z
tęsknoty.
brak mi ciebie marmurowy
posągu!
Wizja niszczy tą zgniłość,
uczucie przestaje być problemem,
prawda na wierzch wypływa
ciszę przerywa dźwięk gongu.
Ciemność rozświeca promień słońca
widzę postać dobrze znaną
piękną, śliczną niesłychaną,
czyż ja będę jej obrońca?