Strona 1 z 1

poemat nad wyraz prozaiczny

: 2007-09-22, 17:04
autor: elutka
nie pochwycę za warkocz komety
nie dotknę dłonią rozpalonej gwiazdy
mogę potrzeć rozgorączkowane czoło
dmuchnąć w potarganą fryzurę

nie dane mi chmur modelowanie
by otworzyć słońce na oścież
mogę podkręcić grzejniku
kiedy jesień nieźle idzie w pięty

w okularach ogladam horyzont
dobierając dioptrie wedle potrzeb
wytyczam azymut nieokrzesanej myśli
parasolem na wszelki wypadek

lawirować mogę pomiędzy
za i przeciw ktoś czasem naprzeciw
tak szybuję do końca i do początku
prozaicznie na piechotę od początku

: 2007-09-22, 18:27
autor: anty-czka
Ela nie pisze swoich wrażeń pod Twoimi wierszami lub tekstami piosenek, bo poki dojdę do dzialu 'Wiersze' najczęściej nie mam juz sił. Czytuję je jednak zawsze, większość bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Mamy chyba taką samą wrażliwość.
Ten jednak nie przemawia do mnie.

: 2007-09-22, 19:10
autor: elutka
Anty-czko, nie zawsze jest dobre, gdy pisze się dużo. Część pewnie się do kosza kwalifikuje, tych nastrojami i humorami pisanych. :) Bo wszystko trzeba z głową :)

: 2007-09-25, 11:26
autor: cebreiro
ostatnia strofa mi nie pasuje,
załamał sie chyba rytm odrobinę
i treściowo jakoś odbiega...
a może to tylko złudzenie
nie wiem

: 2007-09-27, 10:07
autor: milkar
ty mi go zrymuj- bo wiersz jest wart tego! i wtedy masz u mnie dychę w ocenie

: 2007-09-27, 20:19
autor: elutka
moze zrymuję...na razie konceptu na rymowaną wersję brak :)