Niech zad¼wiêczy g³ucho
Struna brzêcz±ca
Wychwalaj±c oswobodzenie
Spod anarchistycznej tyranii

Niech ¶ciele siê ¿ywy trup
Przy wtórze tiurlania s³owika
Gdy Bóg schorowany
Grzeszy nieobecno¶ci±

Niech spadaj±cym na szczyty
Ob³ych stopni piekie³
Pulsuj± skronie
W rytm ³omocz±cej cicho¶ci Tartaru

Sam niech siê ocknê
Szorstko¶ci± aksamitu
Zaspokojony niewiedz±
O tym co obok, poza, i we mnie

ładny wiersz ,podoba mi się też ta stylizacja starotestamentowa
kiedyś napisałam gniotka chyba w tym klimacie ;

***
niechby nawet pisk przeraźliwy zstąpił
ze skał księżycowych w doliny
pomruk trąb i wicher gniwu
strącił mnie na ziemię
niechby krwią na drzwiach
zakreślony znak
obudził zgrozą przeznaczenia

skały strumieniem wód wybiły
czekam na przywrócenie pulsu

jesli chodzi o stylizacje to bardziej chodzilo mi o oksymorony i onomatopeje, a ze starotestamentowa bo w takiej wydawalo mi sie ze latwiej ukazac te kontrasty... no nie wiem

mi chodziło o zaczerpanie ze starego testamentu nie o treść

to trochę mało tych środków stylistycznych,
aby wykazać różnicę między nimi willy

wcale ze duzo
nie ma tu czarnego sniegu ani mialkiego popu, ale sa za to inne

willy, z onomatopei masz 2
z oksymoronu...muszę pomyśleć..bo widzę tu celową stylizację,
ale nie do końca jestem pewna czy to aby oksymorony są

no widzisz bo sie skupilem glownie na oksymoronach

zadźwięczy głucho
Obłych stopni- to można nagiąć w ostateczności
Zaspokojony niewiedzą

eto wsio

a czemu nie 'niewolnicza tyrania' 'bog schorowany' 'spadajacych na szczyty' 'lomoczaca cichosc'
jestes tendencyjna i chcesz mi zaklocic popoludniowa herbatke

aa no tak łomącząca cichość owszem, pominęłam

na szczyty spadać można- np śnieg sobie spada na szczyty,
niewolnicza tyrania się nie wyklucza przecież,
bóg schorowany- nie wiem przyznam szczerze

to muszą być dwa opozycyjne znaczeniowo wyrazy willy ,
które będą prowokowały nielogicznością

a Ty się kłócisz jak przekupka na targu....

ale ten ktos wspina sie po stopniach osiagajac kolejne szczyty piekla, ale z kazdym osiagnietym szczytem upada, im jest wyzej tym duchowo nizej
a np ugodowa przekupka targowa to oksymoron?

willy, ale tu należy patrzeć na sam związek frazeologiczny a nie na kontekst

chyba nie

milcząca przekupka tak



Niech zadźwięczy głucho
Struna brzęcząca
(tu możesz dać bezdżwięczną, będzie oksymoron
ale wówczas pozbawisz się onomatopei)
Wychwalając oswobodzenie
Spod niewolniczej tyranii
(może niewolniczej wolności,
masło maślane ale też oksymoron)

Niech ściele się trup
(trup np żywy- oks.)
Przy wtórze faszu słowika
(może tiurlania słowika- onomat.)
Gdy Bóg schorowany
Wrzeszczy nieobecnością

Niech spadającym na szczyty
(bębniącym o szczyty- onomat.)
Obłych stopni piekieł
Pulsują skronie
W rytm łomoczącej cichości Tartaru

Sam niech się ocknę
Miażdżony pluszem
(szorstkością pluszu- oksym.)
Zaspokojony niewiedzą
O tym co obok, poza, i we mnie

tutaj mam same oksymorony

jestem delikatną dziwką i wyuzdaną dziewicą
wstydliwą kurwą potem gołą zakonnicą

nie
goła zakonnica może być
gdyby była wyuzdana to pasowałoby,
co do reszty to też nie jest pewna,
bo dziwka może być delikatna, a dziewica wyuzdana,
jedno drugiemu nie przeczy

thx, poprawilem co nieco
bedac tworca oksymoronu kontekstowego 'spadajacym na szczyty' zmieniac nie bede

jak dla mnie bardzo zoksymoronizowane, willy ewidentnie wzorował się na Franciszku Karpińskim.

smoczyczko nic o mnie nie wiesz, wzorowalem sie na F.C. "posz³em na szczyt"
"...trzeba mi dotrzec na zycia szczyt
trzeba mi wspiac sie na siedem gor
i kiedy dojrze zachodzacy swit
ze wszystkimi pozegnam sie"

i znowu mnie nie zrozumiałeś , chodziło mi tylko o oksymorony właśnie, "wzgardzony okryty chwałą", " ma granice nieskończony" np .

zrozumialem, ale 'zachodzacy swit' to rownie miszczowskie posuniecie

sam jestes miszczu

cebreiro, na jednym takim 'mądrym' portalu mi tak powiedzieli

to naiwnie uwierzyłam :P)

aha
co jeden to mądrzejszy

niby oksymoron
http://www.youtube.com/watch?v=5nvnZvz63t0
a jednak nie
http://www.youtube.com/watch?v=P0AZIFmkogY